Aktualności - Archiwum
Rozmiar czcionki
-
Zamiast naprawić i oddać, przywłaszczył sobie
28-letni Rafał W. został zatrzymany przez policjantów wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, ponieważ dopuścił się przywłaszczenia samochodu. Będąc pracownikiem firmy holującej pojazdy zaoferował naprawę holowanego samochodu, niestety zapomniał o tym, że auto po wykonanej usłudze należy oddać. Policjanci odzyskali fiata cromę, który po ponad roku czasu mógł powrócić do właściciela.
Dodano: 21.02.2010 -
30 gramów suszu i 0,4 grama kokainy
Szedł szybko, oglądał się za siebie, był zdenerwowany. Dlaczego? Otóż w bieliźnie przenosił 33,2 grama suszu roślinnego koloru brunatno-zielonego oraz 0,4 grama białego proszku. 25-letniego Piotra K. zatrzymali wywiadowcy z naszej komendy. Odpowie za posiadanie narkotyków.
Dodano: 21.02.2010 -
Jechał po narkotykach
29-letni Wojciech S. wpadł w ręce policjantów z wywiadu w momencie, kiedy kierował citoenem będąc pod wpływem narkotyków. Dodatkowo policjanci znaleźli u niego jeszcze zawiniątko z działką suszu roślinnego. Teraz mężczyzna poniesie odpowiedzialność za swoje czyny.
Dodano: 21.02.2010 -
Wódka za elektronarzędzia
Kiedy zabrakło już wódki i nie było pieniędzy na kolejną butelkę postanowił wspólnie ze swoim towarzyszem od kieliszka włamać się do pokoju przyszłego teścia i ukraść wszystko, co w dalszej kolejności można by zamienić na alkohol. I tym właśnie sposobem 44-letni Wojciech B. i 43- letni Krzysztof R. dopuścili się kradzieży z włamaniem. Ich łupem padły głównie elektronarzędzia warte 800 złotych. Dzięki szybkiej interwencji policjantów zajmujących się przestępczością przeciwko mieniu sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty.
Dodano: 20.02.2010 -
Wpadł na kradzieży 2 telefonów
Z ponad 3 promilami alkoholu we krwi wybrał się do marketu, by tam dokonać kradzieży. Ukradł telefon komórkowy, zaraz potem wpadł w ręce pracowników ochrony. Funkcjonariusze ustalili, że drugą „komórkę”, którą miał przy sobie również ukradł i to w tym samym sklepie, tyle że trochę wcześniej. 39-letni Piotr D. usłyszał już zarzuty.
Dodano: 20.02.2010 -
„...zawsze taki, stał po stronie prawa i nigdy nie odpuszczał”
„Jestem dumny, że w warszawskiej Policji służą tacy policjanci. Dziś chciałbym uścisnąć jego rękę i podziękować za postawę godną prawdziwego policjanta. Niestety Andrzeja już nie ma wśród nas.” – napisał w liście do policjantów i pracowników Policji insp. Adam Mularz, Komendant Stołeczny Policji. Dzisiaj pożegnaliśmy naszego kolegę i przyjaciela – podkom. Andrzeja Struja „Strusia”. W uroczystości uczestniczyła rodzina, policjanci z całego kraju oraz najwyższe władze państwowe. Licznie przybyli także mieszkańcy Warszawy.
Dodano: 19.02.2010 -
Miał amstafa i 1,5 grama amfetaminy
Wzbudził zainteresowanie, bo bardzo długo stał u zbiegu ulic z amstafem na smyczy i nerwowo obserwował otoczenie. Policjanci z Rembertowa zatrzymali go, bo jak się okazało miał przy sobie 1,5 grama narkotyków. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 19.02.2010 -
Ukradł żonie 2 telefony
Przyszedł do żony, z którą jest w trakcie rozwodu, pod pretekstem porozmawiania o dziecku. W trakcie spotkania ukradł jej dwa telefony komórkowe i uciekł. Policjanci zatrzymali go kilka minut później w samochodzie zaparkowanym nieopodal. Odpowie za kradzież, za co grozi kara do 5 lat więzienia.
Dodano: 19.02.2010 -
Zaatakowali, bo nie chciał już sponsorować alkoholu
Dopóki kupował wódkę i piwo wszystko było w porządku, kiedy stwierdził, że już wystarczy i wraca do domu, koledzy wpadli w złość i zaatakowali swojego kompana-sponsora. Siłą odebrali mu kartę bankomatową, zażądali numeru pin, pokrzywdzony podał im fałszywy, a potem zdołał się uwolnić i uciekł. 39-letni Andrzej A. wpadł w ręce policjantów z wydziału wywiadowczo-patrolowego w 5 dni po zdarzeniu. Zatrzymanie drugiego sprawcy jest już tylko kwestią czasu.
Dodano: 19.02.2010 -
„Ja nie wiem o co chodzi”
W momencie podjętej przez policjantów z Wawra interwencji 27-letni Łukasz B. upuścił na ziemię srebrne zawiniątko z marihuaną. Wywiadowcom powiedział, że nie wie o co chodzi, to nie jego narkotyki i niczego nie odrzucił. W drodze do komisariatu zmienił zdanie i przyznał, że 0,92 grama suszu stanowi jego własność. Teraz odpowie za posiadanie środków odurzających.
Dodano: 18.02.2010