Od znalezienia kluczy do kradzieży skutera
Policjanci wydziału mienia ustalili ko najprawdopodobniej dokonał kradzieży skutera zaparkowanego na parkingu przy sklepie. 22-latek znalazł pęk kluczy, oddał je właścicielowi, jednak bez klucza od skutera. Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy wczoraj, dziś usłyszy zarzut.
Pod koniec sierpnia do komendy wpłynęło zawiadomienie o kradzieży skutera.
Z informacji pokrzywdzonego wynikało, że kiedy był w sklepie zgubił cały pęk kluczy. Jak się zorientował, zjawił się młody mężczyzna, który twierdził, że znalazł klucze i chciał je zwrócić właścicielowi. Zgłaszający wdzięczny mężczyźnie dał mu nawet 50 złotych w podziękowaniu za tę uprzejmość. Później okazało się jednak, że wśród kluczy brakuje tego do skutera, oczywiście skuter też zniknął z miejsca, gdzie by zaparkowany.
Sprawą zajęli się policjanci wydziału mienia. Na podstawie przeprowadzonych ustaleń operacyjnych funkcjonariusze wytypowali prawdopodobnego sprawcę kradzieży skutera. Był to ten sam mężczyzna, który wcześniej faktycznie znalazł klucze i odczepił ten jeden, dzięki któremu później odjechał jednośladem.
Policjanci poszukiwali 22-latka. Wczoraj zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnej celi. Dziś śledczy na podstawie zgromadzonych dowodów przedstawią 22-lakowi zarzut dokonania kradzieży.
nadkom. Joanna Węgrzyniak