Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymani złodzieje, odzyskany samochód

Data publikacji 16.11.2009

30-letni Rafał T. chciał odbyć jazdę próbną grand cherokee wartym ponad 150 tysięcy złotych. Po zakończeniu przejażdżki zamiast wysiąść z samochodu, uciekł nim spod bramy komisu. Miał wspólnika, 38-letniego Mirosława K., który poruszał się audi. Obaj wpadli w ręce policjantów stołecznego wywiadu kilka godzin po kradzieży, kiedy już spokojnie jechali swoją A8. Kradziony samochód został odzyskany. Jak się okazało mężczyźni ci są również sprawcami licznych kradzieży paliw, między innymi tej czerwcowej, kiedy to podczas ucieczki próbowali staranować samochód policjantów i dopiero strzały ostrzegawcze zdołały ich powstrzymać.

Policjanci z komendy przy ulicy Grenadierów w piątkowe popołudnie zostali powiadomieni o kradzieży grand cherokee wartego ponad 150 tysięcy złotych z jednego z komisów z terenu naszej dzielnicy. Pokrzywdzony zrelacjonował przebieg całego zdarzenia.

Do komisu zgłosił się młody człowiek, który chciał odbyć jazdę próbną wskazanym przez siebie samochodem. Pracownik pojechał z nim na przejażdżkę, pozwolił również klientowi prowadzić auto. Kiedy już wracali do komisu, mężczyzna miał wysiąść, żeby pracownik wjechał na teren. Wówczas właśnie doszło do kradzieży. Przedstawiciel komisu wysiał z samochodu, żeby wsiąść za kierownicę, a klient zamiast opuścić pojazd, nadepnął pedał gazu i uciekł.
Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. Bardzo szybko ustalono, że mężczyzna,który testował grand cherokee przyjechał do komisu z kolegą Znajomy przez cały czas czekał na niego w audi A8. Ta właśnie informacja okazała się najbardziej pomocna w zatrzymaniu sprawców kradzieży.

Policjanci stołecznego wywiadu, dosłownie kilka godzin później dokonali zatrzymania audi na terenie Śródmieścia. W samochodzie siedzieli ci sami mężczyźni, którzy wcześniej przyjechali do komisu. 30-letni Rafał T. w zasadzie od razu przyznał, że to on uciekł grand cherokee. Razem z 38-letnim Mirosławem k. wskazali miejsce, gdzie odstawili kradziony samochód. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a grand cherokee został zabezpieczony.

Policjanci wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego przeprowadzili oględziny obu pojazdów, przesłuchali świadków. Ujawnili tablice rejestracyjne innych samochodów oraz szablony przygotowane do dokonywania zmian w numerach rejestracyjnych. Okazało się też, że obaj zatrzymani poruszając się audi dokonywali licznych kradzieży benzyny na stacjach paliw.

Jedną z nich opisywaliśmy w czerwcu tego roku. Wówczas, w środku nocy, zaraz po kradzieży policjanci podjęli pościg. Złodzieje poruszali się z ogromną prędkością Trasą Łazienkowską w stronę Mokotowa. Kierowca nie reagował na żadne polecenia mundurowych i uciekał dalej. Zjechał na ulicę Czerniakowską i z ogromną prędkością mijał kolejne skrzyżowania. Próbował zepchnąć na bok radiowóz. Dopiero strzały ostrzegawcze i dwa w kierunku auta oddane przez mundurowych powstrzymały kierowcę audi. Zatrzymani wówczas mężczyźni to nikt inny jak właśnie Rafał T. i Mirosław K.

Dziś sąd rozpatrzy wniosek o tymczasowe aresztowanie obu złodziei.

Powrót na górę strony