Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Złodzieje sklepowi w potrzasku

Data publikacji 15.11.2009

Bracia Ł., Marcin i Artur zostali zatrzymani przez patrolowców w sklepie w związku z kradzieżą odzieży o wartości ponad 1000 złotych. Kryminalni ujawnili, że bracia mają wspólnika. 20-letni Krzysztof G. wraz z koleżnką wpadli w ręce funkcjonariuszy kilka godzin później. Mężczyzna w chwili zatrzymania posiadał przy sobie 0,4 grama marihuany. Teraz wszyscy odpowiedzą za swoje czyny.

Patrolowcy zostali wezwani do jednej z galerii handlowych, gdzie w markowym sklepie doszło do kradzieży. Policjanci ustalili, że sprawcami kradzieży ubranek dziecięcych o wartości ponad 1000 złotych są ujęci przez pracowników ochrony bracia Marcin i Artur Ł. Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnych cel.

W trakcie rozmowy z pracownikami sklepu, mundurowi dowiedzieli się, że bracia Ł. kradli juz w przeszłości w tym sklepie. Nie zgłaszano tego jednak dotąd w  komendzie. Stróże prawa ustalili także, że złodzieje prawdopodobnie działali wspólnie z innymi osobami.

Dalsze czynności przeprowadzili już kryminalni. Dokonali przeszukania mieszkania zatrzymanych. Tam też ustalili, że każdy z braci ma swój samochód. Oba pojazdy były zaparkowane obok bloku. Policjanci zainteresowali się autami. Jak się jednak okazało nie tylko ich interesowało, co jest w środku pojazdów. W jednym z samochoów leżały rozrzucone dziecięce ubrania z metkami. Kiedy kryminalni podjęli obserwację samochodów, nagle pojawilły się dwie osob, kobieta i mężczyzna.

Ona obserwowała otoczenie i kontrolowała, czy nikt nie nadchodzi, on otworzył opla i zaczął przeglądać odzież dziecięcą. Kryminalni wkroczyli do akcji. Błyskawicznie zatrzymali 20-letniego Krzysztofa G. i jego koleżankę. Kobieta w ostatniej chwili próbowała jszcze ratować sytuację i ostrzec kumpla krzycząc "Uciekaj, Policja!"

W trakcie wnikliwych czynności potwierdziło się wcześniejsze podejrzenie, że 20-latek był wspólnikiem braci Ł. Zatrzymani zgodnie twierdzili, że kradli w trójkę.

Zabezpieczone w oplu ubranka pochodziły z tego samego sklepu, w którym zatrzymano Marcina i Artura. Cała trójka usłyszała zarzuty kradzieży towarów. Policjanci ustalają, jaka rolę pełniła kobieta, którą wpadła razem z Krzysztofem G.

Za kardzież podejrzanym grozi do 5 lat więzienia.


 

Powrót na górę strony