Informacja od świadka, reakcja policjantów, podejrzany zatrzymany
Patrolowcy zatrzymali podejrzewanego o rozbój, do którego doszło pod koniec sierpnia. 20-letni obywatel Ukrainy tuż po zdarzeniu uciekł, a teraz kiedy pojawił się w barze został rozpoznany przez świadka. Jak ustalili policjanci sprawca zaatakował mężczyznę, którego wcześniej prosił o pomoc w odnalezieniu odpowiedniego przystanku i autobusu. Dusił go, bił i ukradł mu zegarek. Teraz 20-latek usłyszał zarzut, dziś sąd rozpatrzy wniosek o zastosowasnie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego.
Pod koniec sierpnia do komendy wpłynęło zawiadomienie o rozboju. Pokrzywdzony został zaatakowany przez mężczyznę, który prosił o pomoc w odnalezieniu odpowiedniego przystanku i autobusu. Zawiadamiający zaprowadził go na przystanek, wskazał autobus i nawet godzinę odjazdu. Za chwilę został przez tego samego człowieka zaatakowany, napastnik podduszał go bił i kopał, po czym ukradł mu zegarek.
Sprawą zajęli się kryminalni, dokonali ustaleń w okolicy zdarzenia, zebrali wszystkie informacje i nawiązali kontakt ze świadkami.
Kilka dni temu do policjanta wydziału kryminalnego zatelefonował świadek, który wskazał, gdzie aktualnie pojawił się podejrzany o ten rozbój. Reakcja patrolowców była natychmiastowa. Zatrzymali 20-latka.
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu rozboju. Dziś w sądzie zostanie rozpatrzony wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Nadkom. Joanna Węgrzyniak