Zatrzymany w samochodzie, do którego się włamał
Policjanci na gorącym uczynku zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem. 18-latek wpadł w ręce mundurowych, kiedy próbował ukryć się na tylnej kanapie pojazdu, do którego chwilę wcześniej najprawdopodobniej się włamał. Jak się okazało nie było to jedyne przestępstwo o które był podejrzewany. W wydziale mienia śledczy przedstawili zatrzymanemu 6 zarzutów kradzieży z włamaniem.
Patrolowcy otrzymali informację, że ktoś najprawdopodobniej włamał się do samochodu na parkingu.
Z informacji funkcjonariuszy wynikało, że w ostatnim czasie w tym miejscu dochodziło już do podobnych zdarzeń. Mundurowi posiadając taką wiedzę zrobili już wcześniej odpowiednie rozpoznanie, a także rozmawiali z dzielnicowym tego rejonu na temat dostępności tego parkingu i ewentualnych możliwych dróg ucieczki sprawcy.
Dlatego też teraz, kiedy otrzymali zgłoszenie wiedzieli, jak dostać się na miejsce tak, by nikt ich nie zauważył. Dzięki temu zaskoczyli podejrzanego w samochodzie, oślepili go światłem latarki, kiedy leżał skulony na tylnej kanapie skody, do której chwilę wcześniej się włamał. Tej samej nocy najprawdopodobniej włamał się również do samochodu dostawczego, miał rzeczy pochodzące zarówno z iveco, jak i skody. Zostały one zabezpieczone. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Śledczy z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu wykonali niezbędne czynności procesowe, dołączyli i przeanalizowali wcześniejsze zgłoszenia przestępstw, których jak wskazuje zebrany materiał dowodowy, najprawdopodobniej też dokonał 18-latek. W efekcie usłyszał on 6 zarzutów kradzieży z włamaniem.
jw/ea