Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Okradł kuriera, wpadł na przejściu dla pieszych

Data publikacji 22.10.2009

Miłosz B. wpadł w ręce kryminalnych na środku przejscia dla pieszych dzień po tym, jak dokonał kradzieży z włamaniem do samochodu należącego do kuriera. Mężczyzna wykorzystał moment, kiedy doręczyciel poszedł z jedną z przesyłek. Wówczas włamał się do dostawczego volkswagena i ukradł 5 paczek, które miały być dopiero dostarczone adresatom. Policjanci zabezpieczyli skradzione przedmioty, sprawca usłyszał już zarzut.

Do komendy przy ulicy Grenadierów zgłosił się mężczyzna, który złożył zawiadomienie o kradzieży z włamaniem do jego samochodu. Pokrzywdzony był kurierem doręczającym przysyłki. Z relacji zawiadamiającego wynikało, że w czasie kiedy dostarczał jedną z paczek, ktoś wyłamał klamkę w drzwiach volkswagena, włamał się do środka i ukradł 5 przesyłek, które miały dopiero trafić do odbiorców. Wartość strat mężczyzna oszacował na kwotę ponad 700 złotych.

Kryminalni w zasadzie błyskawicznie ustalili kim był włamywacz. Policjanci wykonali kilka czynności, które jednoznacznie wskazywały, że sprawcą tego przestępstwa jest 22-letni Miłosz B.
Pozostawało więc już tylko zatrzymanie podejrzewanego. Czynność tę policjanci przeprowadzili już w dzień po zdarzeniu.

Kryminalni przejeżdżali właśnie ulicami Grochowa, kiedy nagle spostrzegli samochód, którym według posiadanej wiedzy poruszał się 22-latek. Pojazd był zaparkowany na środku przejścia dla pieszych, wewnątrz auta znajdowali się kierowca i pasażer, silnik był włączony. Kryminalni podjęli interwencję. Najpierw polecili kierowcy opuszczenie przejścia dla pieszych i zaparkowanie w miejscu dozwolonym. Następnie wylegitymowali obu mężczyzn. Zgodnie z przypuszczeniami kierowcą okazał się Miłosz B. W trakcie kontroli i sprawdzenia danych wyszło również na jaw, że ma on sądowny zakaz kierowania pojazdami wydany przez sąd grodzki. 22-latek został zatrzymany. Przyznał się, że włamał się do kurierskiego samochodu dostawczego, skąd ukradł kilka paczek. W trakcie przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli i zabezpieczyli część przedmiotów pochodzących z kradzieży. Reszta łupu została przez mężczyznę wyrzucona w zarośla. Miłosz B. wskazał miejsce, gdzie porzucił niepotrzebne mu rzeczy. One również zostały zabezpieczone przez stróżów prawa.

Dochodzeniowcy przedstawili zatrzymanemu zarzut dokonania kradzieży z włamaniem do samochodu oraz niezastosowania się do wyroku sądowego.


 

Powrót na górę strony