Uszkodził taksówkę, znieważył policjantów
Mając 1,6 promila alkoholu we krwi najpierw wszczął awanturę z kierowcą w taksówce, potem po wyjściu z samochodu uszkodził karoserię auta kopiąc je i uderzając pięściami, a na koniec dopuścił się znieważenia interweniujących funkcjonariuszy Policji. Patrolowcy zatrzymali 24-letniego Tomasza B., który teraz odpowie za swoje czyny przed sądem.
Po 23.00 policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego pojechali na parking na terenie Gocławia, gdzie miało dojść do awantury między taksówkarzem, a pijanym pasażerem.
Na miejscu mundurowi zastali zgłaszającego kierowcę taksówki i agresywnego, rozkrzyczanego mężczyznę. Pokrzywdzony poinformował funkcjonariuszy, że klient przez całą drogę awanturował się w samochodzie, krzyczał, wyzywał kierowcę i miał mnóstwo różnych pretensji. Kiedy taksówkarz zatrzymał się na parkingu, mężczyzna wysiadł i zaczął kopać i uderzać pięściami w karoserię opla, w efekcie czego uszkodził część błotnika i drzwi.
Na widok policjantów 24-letni Tomasz B. wpadł w jeszcze większy szał. Od razu zaczął ich wyzywać, kierował rozmaite inwektywy pod ich adresem, był agresywny. Stróże prawa zatrzymali 24-latka. Po zbadaniu stanu jego trzeźwości wyszło na jaw, że ma 1,6 promila alkoholu we krwi. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Taksówkarz złożył zawiadomienie o uszkodzeniu mienia, szacując straty na kwotę 1000 złotych.
Policjanci z dochodzeniówki przedstawią zatrzymanemu dwa zarzuty. Odpowie za zniszczenie samochodu i znieważenie funkcjonariuszy.