Zatrzymani na miejscu przestępstwa
Patrolowcy zaskoczyli dwóch mężczyzn ukrytych w części ładunkowej dostawczego forda. 54-letni Robert G. i 48-letni Dariusz J. podejrzani są o usiłowanie kradzieży z włamaniem i uszkodzenie mienia. Najwyraźniej nie zdążyli uciec z łupem, bo wcześniej pojawili się funkcjonariusze. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty, 48-latek przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy.
Kilkanaście minut przed 4.00 nad ranem policjanci otrzymali zgłoszenie o prawdopodobnym włamaniu do samochodu dostawczego.
Mundurowi od razu udali się we wskazane miejsce, szybko zlokalizowali samochód i rozpoczęli czynności. Po chwili otworzyli uchylone drzwi od części ładunkowej forda i tam zastali dwóch podejrzanych. Mężczyźni byli bardzo zaskoczeni. Stwierdzili, nie pomyśleli nawet, że Policja może tak szybko się pojawić. Tak więc można przypuszczać, że po prostu nie zdążyli oni zgromadzić wszystkich łupów i uciec. Policjanci zabezpieczyli przedmioty, które mogły służyć do dokonania przestępstwa jaki te, które mężczyźni mieli wynieść z auta. 54-letni Robert G. i 48-letni Dariusz J. trafili do policyjnych cel.
Pokrzywdzony złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, śledczy z wydziału mienia zgromadzili dowody i w efekcie przedstawili zatrzymanym dwa zarzuty, usiłowania kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia. 48-latek przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy.
jw