Trzech złodziei w tym jeden poszukiwany
53-letni Jacek L.,50-letni Zbigniew M. i 39-letni Jarosław R. wspólnie i w porozumieniu okradli pasażera w tramwaju. Mężczyźni ukradli mu telefon komórkowy warty 300 złotych. Zanim pokrzywdzony zorientował się, że padł ofiarą złodziei, policjanci zdążyli zatrzymać sprawców i odzyskać skradziony łup. Teraz wszyscy zatrzymani odpowiedzą za popełnione przestępstwo. Jarosław R. był poszukiwany listem gończym i po zakończeniu czynności trafi do aresztu.
To była kolejna akcja policjantów ze stołecznego wywiadu. Tym razem swoje działania prowadzili w środkach komunikacji miejskiej.
W sobotni poranek, tuż po 7.00. jechali tramwajem linii 9 w kierunku pętli na Gocławku. Spośród wszystkich pasażerów trzech mężczyzn zwróciło ich szczególną uwagę. Dosłownie po upływie kilku minut obserwacji policjanci stali się świadkami kradzieży kieszonkowej, której dokonała ta trójka ściśle ze sobą współpracujących osób. Złodzieje wyciągnęli z kieszeni młodego człowieka telefon komórkowy. Zaraz potem chcieli uciec, jednak zostali powstrzymani przez wywiadowców.
Funkcjonariusze błyskawicznie zatrzymali 53-letniego Jacka L., 50-letniego Zbigniewa M. i 39-letniego Jarosława R. oraz zabezpieczyli telefon. Pokrzywdzony był bardzo zaskoczony, kiedy dowiedział się od policjantów, że został okradziony. Tym bardziej się zdziwił, gdy okazało się, że stróże prawa zdążyli już złapać złodziei i odzyskać jego telefon.
Trójka sprawców kradzieży trafiła do policyjnego aresztu. Dziś kryminalni sprawdzą, czy zatrzymani mężczyźni nie mają innych podobnych czynów na swoich kontach, następnie dochodzeniowcy przedstawią im zarzuty.
Podczas sprawdzania danych osobowych zatrzymanych w policyjnej bazie wyszło na jaw, że 39-letni Jarosław R. jest poszukiwany listem gończym w celu doprowadzenia do aresztu. Trafi tam po zakończeniu wszystkich czynności.
Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.