4 zarzuty kradzieży z włamaniem dla zatrzymanego na gorącym uczynku
Właściciel najpierw usłyszał, potem zauważył podejrzanego o próbę włamania do kiosku, a policjanci dogonili mężczyznę i zatrzymali. 56-letni Jacek S. raz spłoszony powrócił do kiosku, do którego próbował się włamać. Kiedy zauważył nadjeżdżający patrol pozostawił w drzwiach kombinerki i uciekł. Wpadł w ręce mundurowych po pościgu. Okazało się, że najprawdopodobniej dopuścił sie jeszcze innych podobnych czynów. Usłyszał 4 zarzuty, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka minut po 3.00 w nocy policjanci zostali zaalarmowani przez właściciela kiosku, który najpierw usłyszał, a potem z okien swojego mieszkania zobaczył mężczyznę próbującego włamać się do jego kiosku. Sprawca został spłoszony, jednak po niedługim czasie wrócił, a uciekać zaczął dopiero kiedy zauważył zbliżający się radiowóz. Zostawił w drzwiach kombinerki. Policjanci zatrzymali go po pościgu. 56-letni Jacek S. trafił do policyjnej celi. Zgłaszający złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału mienia. Na podstawie przeprowadzonych przez funkcjonariuszy operacyjnych ustaleń i sprawdzeń okazało się, że zatrzymany ma na swoim koncie więcej podobnych czynów. W ostatnim czasie najprawdopodobniej dwukrotnie włamał sie do salonu fryzjerskiego skąd ukrad pieniadze, jest też podejrzany o kradzież z włamaniem do sklepu spożywczego, wówczas jego łupem też padła gotówka.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić 56-letniemu mężczyźnie 4 zarzuty, 3-dokonania kradzieży z włamaniem, a 1-usiłowania.
jw
