Działkowy złodziej
W przeciągu dwóch godzin dokonał 3 kradzieży. Spacerował pomiędzy ogródkami działkowymi, wykorzystywał nieuwagę właścicieli zajętych pracami polowymi, wchodził do otwartych altanek skąd kradł leżące tam telefony i pieniądze. Pokrzywdzeni złożyli zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, a kryminalni wytypowali sprawcę i w kilka dni później 34-letni Grzegorz H. był już zatrzymany. Teraz odpowie za dokonane kradzieże.
Do komendy przy ulicy Grenadierów wpłynęły trzy zawiadomienia o dokonaniu kradzieży. Wszyscy zawiadamiający byli właścicielami działek z jednego kompleksu ogródków. W przeciągu dosłownie 2 godzin cała trójka padła ofiarą złodzieja. Pokrzywdzeni byli w tym czasie na swoich działkach i zajmowali się pracami polowymi. Altanki były otwarte. Kiedy zorientowali się, że brakuje im telefonów, torebek, czy też pieniędzy nie było już śladu po złodzieju. Jeden z pokrzywdzonych podał orientacyjny rysopis podejrzewanego o dokonanie tych czynów. Zdążył bowiem w ostatniej chwili go zobaczyć.
Kryminalni natychmiast zajęli się sprawą. Po zapoznaniu się z materiałami bardzo szybko zdołali wytypować prawdopodobnego sprawcę. Dokonali niezbędnych ustaleń i potwierdzili swoje podejrzenia. Pozostało już tylko zatrzymać złodzieja. I tak, zaledwie w kilka dni później, 34-letni Grzegorz H. był już w rękach kryminalnych. Mężczyzna przyznał się do wszystkich trzech kradzieży. Stwierdził, że poszedł na działki z zamiarem dokonania kradzieży i wykorzystał nieuwagę właścicieli ogródków. Swoje łupy bardzo szybko sprzedał. W przeszłości był już karany za kradzieże. Dochodzeniowcy przedstawili mu zarzuty. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.