To były włamania "przez płot"
Zatrzymany przez policjantów z Wesołej mężczyzna najprawdopodobniej w ciągu dwóch dni dwukrotnie włamywał się do jednego sklepu ogrodniczego poprzez wyłamywanie desek z ogrodzenia i dokonywał kradzieży sprzętu. W sumie straty wniosły prawie 9 tysięcy złotych. 22-letni Michał S. wpadł, bo zauważył go jeden z pracowników sklepu jak niesie ich wertykulator. Usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem, został objęty policyjnym dozorem dwa razy w tygodniu.
Policjanci z komisariatu w Wesołej otrzymali zgłoszenie od właściciela sklepu ogrodniczego. Kiedy dojechali na miejsce zastali tam pracowników i wskazanego im przez nich podejrzewanego o kradzieże z włamaniem.
22-letni Michał S. został ujęty na chodniku niedaleko sklepu przez pracownika, który idąc do pracy zauważył, że mężczyzna ten niesie wertykulator pochodzący z ich sklepu. Dalsze czynności wykazały, że 22-latek w ciągu dwóch dni dwukrotnie włamywał się do sklepu. Każdorazowo przez wyłamanie desek z ogrodzenia i wynosił znajdujący się tam sprzęt, kosę spalinową, szlifierkę, wkrętarkę i właśnie wertykulator. Mężczyzna został zatrzymany.
Śledczy z komisariatu przy ulicy 1 Praskiego Pułku przeprowadzili niezbędne ustalenia, zgromadzili materiał dowodowy i przedstawili zatrzymanemu 2 zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem. W prokuraturze zastosowano policyjny dozór wobec podejrzanego.
jw