3 osoby zatrzymane w jednym mieszkaniu
Policjanci wydziału mienia w wyniku podjętej obserwacji w jednym mieszkaniu zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzież, kobietę odpowiedzialną za paserstwo, a także zabezpieczyli towar pochodzący z przestępstw. Najpierw wpadł 35-letni Bartłomiej M., który przyniósł do 50-letniej obywatelki Armenii skradzione artykuły chemiczne. Niedługo później pojawił się 29-letni Tomasz B. z resztą łupów. Cała trójka usłyszała już zarzuty.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu podjęli obserwację mężczyzny znanego im z wcześniejszych zatrzymań za kradzieże.
35-latek miał przy sobie wypchany czymś plecak, był z kolegą. W pewnym momencie rozstał się z nim i sam poszedł do pobliskiego bloku, a znajomy wszedł do sklepu. Funkcjonariusze również się rozdzielili, jedni poszli za 35-letnim Bartłomiejem M., pozostali obserwowali drugiego młodego człowieka.
Co się okazało? Po niedługim czasie wszyscy spotkali się w jednym mieszkaniu. Otóż obaj obserwowani mężczyźni w swoich plecakach mieli rzeczy, które dostarczali pewnej 50-letniej obywatelce Armenii. Policjanci zatrzymali całą tróję i zabezpieczyli towar, a były to przede wszystkim artykuły chemiczne i aparat fotograficzy z 3 obiektywami.
Funkcjonariusze operacyjni i śledczy z wydziału mienia dokonali niezbędnych sprawdzeń, ustaleń i czynności procesowych, które wyjaśniły wszystkie okoliczności zajścia. 35-letni Bartek M. i 36-letni Tomasz B. najprawdopodobniej dokonywali kradzieży, a następnie sprzedawali swoje łupy kobiecie.
50-latka odpowie za paserstwo, a mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży.
jw