Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

1 służba, 3 listy gończe, a do tego wykroczenia i przestępstwa

Data publikacji 17.01.2017

W przeciągu jednego dnia podczas trzech niezależnych interwencji patrolowcy zatrzymali trzy osoby poszukiwane listami gończymi, 45-letnią Monikę B., 30-letniego Mariusza K. i 33-letniego Artura Ł. Mężczyźni wprowadzili funkcjonariuszy w błąd co do swoich danych osobowych, przedstawiali się za swoich braci. Dodatkowo Mariusz K. naraził brata na odpowiedzialność karną, ponieważ wskazał jego dane do mandatu, z kolei Artur Ł. miał przy sobie odzież pochodzącą z kradzieży w centrach handlowych. Za popełnione przestępstwa mężczyźni usłyszeli zarzuty, a następnie cała trójka trafiła do aresztu śledczego zgodnie z dyspozycją listów gończych.

Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego w czasie jednej służby zatrzymali trzy osoby poszukiwane. Dwie z nich dodatkowo okazały się również podejrzane o popełnienie wykroczeń i przestępstw, których dopuściły się przed i w trakcie interwencji.

W trakcie kontroli klatek schodowych, w jednej z nich funkcjonariusze zastali kobietę, która nie potrafiła wyjaśnić dlaczego tam bez celu siedzi. Okazało się, że 45-letnia Monika B. jest poszukiwana na podstawie zarządzenia ustalenia miejsca pobytu w celu doprowadzenia do aresztu śledczego i na podstawie listu gończego, łącznie ma do odbycia 23 dni pozbawienia wolności.

Kolejna interwencja była wynikiem zainteresowania ze strony patrolowców mężczyzną, który ilekroć zauważył ich radiowóz próbował schować się i umknąć pomiędzy blokami. Kiedy funkcjonariusze przystąpili już do legitymowania i kontroli bagażu najpierw okazało się, że mężczyzna podał fałszywe dane, podał się za swojego brata, sam bowiem był poszukiwany listem gończym ma do odbycia karę 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności za kradzieże z włamaniem. W plecaku przenosił sporą ilość markowych ubrań opatrzonych metkami, nie potrafił wyjaśnić skąd je ma. Okazało się, że pochodzą z kradzieży. W wydziale mienia ustalono, że przestępstw tych w kilku galeriach handlowych na terenie Warszawy najprawdopodobniej dokonał właśnie zatrzymany 33-letni Artur Ł. Usłyszał zarzut.

Trzecia interwencja rozpoczęła się od zakłócenia spokoju. Wieczorem mężczyzna szedł chodnikiem i krzyczał pod oknami mieszkańców. Kiedy policjanci podjęli czynności zaczął uciekać, później zapytany dlaczego to robił stwierdził, że chciał tylko sprawdzić kondycje mundurowych. Policjanci nałożyli na niego mandat karny za wykroczenie. Mężczyzna podał dane osobowe brata, na które został wystawiony mandat, potem okazało się, że wprowadził policjantów w błąd i że jest poszukiwany listem gończym, ma trafić do aresztu śledczego. Wcześniej jednak w wydziale dochodzeniowo-śledczym usłyszał zarzut narażenia na odpowiedzialność karną inną osobę.

Cała trójka poszukiwanych została umieszczona w areszcie śledczym.

 

jw

 

Powrót na górę strony