Najpierw niecierpliwość, potem groźby, a na końcu zarzut
Kryminalni bardzo szybko ustalili kim jest podejrzewany o kierowanie gróźb karalnych przy użyciu atrapy pistoletu. 38-letni Tomasz P. został zatrzymany wczoraj z rana, a pistolet zabezpieczony. Mężczyzna, jak wskazuje materiał dowodowy, nie mógł doczekać się swojej kolejki na stacji paliw, chciał przyspieszyć tankowanie poprzedzającego go klienta, wyjął z kieszeni przedmiot przypominający broń, przeładował i kazał się spieszyć grożąc użyciem pistoletu. 38-latek odpowie za groźby.
Do komendy zgłosił się przestraszony mężczyzna, który powiadomił o groźbach przy użyciu przedmiotu przypominającego broń. Z jego relacji wynikało, że podczas tankowania paliwa na stacji benzynowej stojący za nim w kolejce mężczyzna w pewnym momencie zirytowany podszedł do niego, wyciągnął pistolet, skierował go w jego stronę, przeładował i kazał się spieszyć. W pokrzywdzonym wywołało to absolutny strach i obawę wystrzału.
Sprawą zajęli się kryminalni, szybko ustalili kim prawdopodobnie był sprawca gróźb.
38-letni Tomasz P. wpadł w ręce funkcjonariuszy wczoraj z samego rana. Policjanci zabezpieczyli też przedmiot, przy pomocy którego groził pokrzywdzonemu, była to atrapa broni. W wydziale dochodzeniowo-śledczym policjanci przedstawili zatrzymanemu zarzut gróźb karalnych.
jw