Z przystanku do izby wytrzeźwień
Był pijany, miał przy sobie narkotyki i spał w środku nocy na przystanku. Policjanci zatrzymali 18-letniego Piotra M. Mundurowi zainteresowali się mężczyzną, ponieważ o 4.00 rano spał pod wiatą przystankową. Jak się okazało miał 2 promile alkoholu we krwi, a w kieszeni skrywał 0,2 grama marihuany.
Dochodziła 4.00. rano, kiedy funkcjonariusze z prewencji dostrzegli leżącego na ławce pod wiatą mężczyznę. Kiedy podeszli bliżej okazało się, że młody człowiek śpi. Wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu.
W trakcie czynności okazało się, że 18-letni Piotr M. ma problemy ze swobodnym wysławianiem się, mowa jego jest bełkotliwa i nie jest w stanie utrzymać równowagi. Zupełnie nie wiedział gdzie jest i co się wokół dzieje. Funkcjonariusze znaleźli w jednej z jego kieszeni woreczek, w którym była marihuana. Została ona zabezpieczona, a mężczyzna zatrzymany.
W komendzie policjanci poddali go badaniu stanu trzeźwości, miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Został umieszczony w izbie wytrzeźwień.Technicy kryminalistyki przeprowadzili test zabezpieczonej substancji i zważyli ją. Była to marihuana o wadze 0,2 grama.
Dziś, kiedy zatrzymany wytrzeźwieje usłyszy w wydziale dochodzeniowo-śledczym zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi mu do 3 lat więzienia.