Z kijem na ojca i ciotkę
Dzięki sprawnie przeprowadzonym działaniom policjantów z wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego rodzeństwo, które dokonało pobicia i kradzieży zostało bardzo szybko zatrzymane i już usłyszało zarzuty. 36-letnia Dorota P. i 47-letni Leszek O. wspólnie napadli na swojego ojca i ciotkę, dotkliwie pobili ich kijem oraz okradli. Pokrzywdzony utracił saszetkę z 2000 złotych, dyktafon i klucze do mieszkania.
Policjanci z komendy przy ulicy Grenadierów zostali powiadomieni o pobiciu i kradzieży, do których doszło przed jedną z klatek schodowych. Na miejscu oczekiwało dwoje pokrzywdzonych. Oboje byli dotkliwie pobici, kobietę przewieziono do szpitala, mężczyźnie udzielono pomocy medycznej na miejscu zdarzenia. Funkcjonariusze zabezpieczyli narzędzie przy pomocy, którego sprawcy bili swe ofiary. Był to kij, który w wyniku uderzeń połamał się.
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że zarówno on jak i jego siostra kilkakrotnie zostali przewróceni na ziemię, byli kopani i bici po całym ciele. Napastnicy ukradli mężczyźnie saszetkę z kluczami do mieszkania, dyktafonem i pieniędzmi w kwocie 2000 złotych.
Kryminalni natychmiast po zgłoszeniu zajęli się sprawą. Bardzo szybko ustalili, kim byli sprawcy. Okazało się, że pobicia, a poóźniej kradzieży dokonało rodzeństwo, brat z siostrą, a napadli na własnego ojca i ciotkę. Zaraz po ustaleniu podejrzewanych policjanci przystąpili do zatrzymania Doroty P. i Leszka O.
Oboje trafili do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego przesłuchali wszystkich świadków zdarzenia, skompletowali materiał dowodowy, dzięki któremu 36-letnia Dorota i 47-letni Leszek usłyszeli zarzuty pobicia i kradzieży.