Błyskawiczne działanie patrolowców, zatrzymanie i odzyskanie skradzionego łupu
Policjanci z patrolówki bardzo szybko i skutecznie przeprowadzili interwencję dotyczącą kradzieży w klubie. Efekt ich wnikliwego działania to zatrzymanie sprawczyni pomimo tego, że zdążyła przemieścić się poza teren naszej dzielnicy i odzyskanie całego skradzionego łupu. 27-letnia Marta S. była niezwykle zaskoczona kiedy funkcjonariusze zatrzymali taksówkę, którą dojeżdżała już do domu, dodatkowo ujawnili w kieszeni telefon pokrzywdzonej i kurtkę z szalikiem, które podejrzana miała założone, ukryte pod swoimi ubraniami.
O godzinie 04.30 parolowcy otrzymali zgłoszenie od kobiety, która w dyskotece została okradziona. Stwierdziła że straciła telefon, kurtkę i szalik.
Policjanci od razu przystąpili do działania. Ustalili wszystkie możliwe informacje i na podstawie posiadanej wiedzy podjęli pościg. Zatrzymanie nastąpił w taksówce pod Warszawą. Pasażerka taksówki dojeżdżała do miejsca zamieszkania. Początkowo udawała bardzo zdziwioną i była wręcz oburzona i arogancka w stosunku do policjantów.
Sytuacja zmieniała się jednak w momencie, kiedy w jej kieszeni spodni zadzwonił telefon pokrzywdzonej i kiedy okazało się, że pod swoją kurtką ma ubraną drugą należącą do zgłaszającej, a na szyi ma zawiązany jej szal. Rzeczy zostały zabezpieczone i powróciły do właścicielki, a 27-letnia Marta S. trafiła do policyjnej celi.
W wydziale mienia po skompletowaniu materiałów dowodowych usłyszała zarzut kradzieży.
jw