Podejrzany o rozbój tymczasowo aresztowany
Kryminalni po wnikliwych ustaleniach dotarli do podejrzewanego o rozbój. Policjanci bardzo szybko ustalili kim jest prawdopodobny sprawca gróźb i kradzieży telefonu na szkodę nastolatka. Mężczyzna ukrywał się, został zatrzymany w mieście pod Warszawą na targowisku gdzie dorabiał sobie jako handlowiec. 30-letni obywatel Bułgarii usłyszał zarzut, został tymczasowo aresztowany.
Dwa miesiące temu do komendy przy ulicy Grenadierów przyszli rodzice nastolatka ze zgłoszeniem rozboju. Ofiarą był ich syn. Został zaatakowany na przystanku autobusowym przez mężczyznę, który groził mu pobiciem i żądał telefonu komórkowego.
Kryminalni od razu zajęli się sprawą. Sprawdzenia, ustalenia, zeznania świadków, napływające i pozyskiwane informacje były na bieżąco weryfikowane. Funkcjonariusze bardzo szybko spersonalizowali sprawcę.
Pozostawało jego zatrzymanie. Niestety mężczyzna unikał spotkania z Policją, prowadził wędrowny tryb życia, rzadko bywał w Warszawie. Policjanci dotarli do informacji, która wskazywała, że raz w tygodniu pojawia się w jednym z podwarszawskich miasteczek na targu, gdzie trudni się handlem. Tam też 30-letni obywatel Bułgarii został przez kryminalnych zatrzymany.
Materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie w prokuraturze zarzutu. W sądzie zdecydowano o jego tymczasowym aresztowaniu.
jw