Narkotyki w hondzie
Patrolowcy zatrzymali dwóch mężczyzn w hondzie civic. Obaj podczas kontroli byli bardzo zdenerwowani i obu trzęsły się ręce i nogi. Obaj mieli gotówkę w różnych nominałach, 27-letni Michał S. 550 złotych, a pasażer, 680 złotych. W pojeździe funkcjonariusze znaleźli dwa zawiniątka z suszem roślinnym oraz osiem zwitków folii aluminiowej z zawartością zbrylonego proszku. Substancje i gotówka zostały zabezpieczone, a mężczyźni zatrzymani. W wydziale zajmującym się przestępczością narkotykową ustalono, ze narkotyki nlazęża do kierującego, usłyszał zarzut posiadania środków odurzających.
Kwadrans przed 22.00 patrolowcy zwrócili uwagę na osoby jadące hondą, kierowca samochodu na widok radiowozu wyraźnie przyspieszył.
Kiedy pojazd został zatrzymany do kontroli siedzący w nim dwaj mężczyźni zachowywali się wyjątkowo nerwowo, podczas legitymowania sprawdzania dokumentów i danych trzęsły się im i ręce i nogi. Na pytanie czy posiadają rzeczy zabronione, mogące pochodzić z przestępstwa lub służyć do jego popełnienia zgodnie odpowiadali, że nie. Najpierw funkcjonariusze znaleźli u obu mężczyzn pieniądze w różnych nominałach. 27-letni Michał S. 550 złotych, a pasażer, 680 złotych. Chwilę później w ręce mundurowych wpadły 2 zawiniątka z suszem roślinnym i 8 zwitków z folii aluminiowej z zawartością zbrylonego proszku. Substancje zostały zabezpieczone, a mężczyźni zatrzymani. Technicy kryminalistyki zważyli susz i proszek. Okazało się, że było to prawie 10 gramów marihuany i niewiele mniej amfetaminy.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową i narkotykową. Przeprowadzone czynności wykazały, że narkotyki nalzęząły do kierujcego hondą. 27-letni Michał S. usłyszał zarzut posiadania środków odurzajacych, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
jw