Patrolowcy obejrzeli monitoring i zatrzymali sprawcę
Patraolowcy dobrze zapamiętali zapis monitoringu ze sklepu z alkoholami. Nagrał się na nim sprawca kradzieży telefonu. Dwa dni po zgłoszeniu funkcjonariusze rozpoznali mężczyznę w okolicy miejsca zdarzenia i zatrzymali go. Jak wynika z ustaleń, Rafał M. okradł mężczyznę, z którym razem pił alkohol. Śledczy z wydziału mienia przedstawili zatrzymanemu zarzut.
Policjanci zostali wezwani na jeden z praskich skwerów. Tam zawiadamiający zgłosił im, że został okradziony przez poznanego przed chwilą mężczyznę. Spożywał z nim na ławce alkohol, sam mu go nawet kupił, ponieważ ekspedientka z pobliskiego sklepu odmówiła już sprzedaży alkoholu znajomemu. Chwilę później, kiedy wódka się skończyła nagle mężczyzna zniknął, a razem z nim telefon zgłaszającego. Pokrzywdzony wskazał sklep, w którym obaj robili zakupy.
Mundurowi przejrzeli monitoring, nie odnaleźli sprawcy bezpośrednio po zdarzeniu, ale dobrze zapamiętali jego wizerunek. Dwa dni później kiedy pełnili służbę, zauważyli go w pobliżu tego samego sklepu. Rafał M. został zatrzymany. Funkcjonariusze ustalili też gdzie znajduje się skradziony telefon, odzyskali go i zabezpieczyli.
Rafał M, odpowie za kradzież, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
jw