Niszczyli "dla zabawy i zabicia nudy", teraz za to odopowiedzą
Policjanci z patrolówki błyskawicznie po otrzymaniu zgłoszenia o wandalach niszczących samochody zatrzymali ich zanim zdążyli oddalić się z miejsca, gdzie uszkodzili 4 zaparkowane auta. 21-latek i 28-latek byli agresywni, nie chcieli wykonywać poleceń mundurowych, śmiało stwierdzili, że zdewastowali pojazdy dla zabawy i zabicia nudy. Dziś w wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu usłyszą zarzuty.
O 3.00 w nocy pod numer alarmowy zatelefonował mężczyzna, który powiadomił o dwóch wandalach demolujących samochody. Zgłaszający powiedział, że spał w swoim aucie nagle obudziły go huki i hałasy, zobaczył jak dwaj mężczyźni obrywają lusterka z zaparkowanych aut i właśnie próbują urwać z jego samochodu. Pokrzywdzony zareagował.
Na miejscu bardzo szybko pojawili się patrolowcy. Sprawcy nie zdążyli uciec. Zostali zatrzymani. Byli agresywni, wyczuwalna była silna woń alkoholu. 21-latek i 28-latek nie stosowali się do poleceń funkcjonariuszy, wręcz wykrzyczeli, że owszem zniszczyli samochody i zrobili to dla zabawy i zabicia nudy. Trafili do policyjnych cel.
Mundurowi skontaktowali się z właścicielami pojazdów, ci złożyli zawiadomienia. Sprawcy uszkodzili opla, volvo, peugeota i alfę romeo. Jeno z uszkodzeń zostało zakwalifikowane jako wykroczenie, łączna suma strat pozostałych trzech to około 3500 złotych.
Dziś obaj zatrzymani usłyszą zarzuty, za zniszczenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
jw