To były przestępstwa wymierzone w funkcjonariuszy
W przeciągu dosłownie godziny podczas dwóch interwencji w dwóch różnych miejscach dzielnicy doszło do dwóch przestępstw wymierzonych w funkcjonariuszy. W pierwszym przypadku strażnik miejski został zaatakowany przez 32-letniego Krzysztofa B. butelką szklaną, którą najpierw uderzył, a potem rzucił w mundurowego. W drugim przypadku 23-letni Daniel C., który zabarykadował się z dzieckiem w domu uderzył policjanta z patrolówki kastetem. Obaj usłyszeli już zarzuty.
Tuż przed 23.00 strażnicy miejscy zostali skierowani na interwencję do klatki schodowej jednego z bloków, gdzie miał przebywać bezdomny. Funkcjonariusze pojawili się we wskazanym miejscu zobaczyli, że na schodach faktycznie siedzi owinięty w koce mężczyzna. Strażnicy poinformowali go o możliwych formach pomocy. Ten w odpowiedzi najpierw wyzwał mundurowych, a zaraz potem uderzył jednego z nich szklaną butelką w rękę, a potem rzucił nią w stronę funkcjonariusza. Na miejsce wezwano policjantów, którzy zatrzymali 32-letniego Krzysztofa B.
Niespełna godzinę później, podczas interwencji patrolowców jeden z nich został zaatakowany przez 23-letniego Daniela C. kastetem. Policjanci pojechali na wezwanie kobiety, która zgłosiła, że jej konkubent zabarykadował się w domu z 2-letnim dzieckiem. Kiedy mundurowym udało się wejść do środka stojący za drzwiami mężczyzna od razu uderzył jednego z policjantów kastetem. W chwili zatrzymania miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.
W wydziale dochodzeniowo-śledczym przeprowadzono czynności procesowe i na podstawie zgromadzonych dowodów przedstawiono 32-latkowi zarzut stosowania przemocy w celu zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania czynności prawnej. Z kolei 23-letni Daniel C. w prokuraturze usłyszał zarzut czynnej napaści na policjanta i został objęty policyjnym dozorem.
jw