11 zarzutów kradzieży z włamaniem i posiadanie narkotyków
Policjanci z patrolówki po pościgu i krótkim poszukiwaniu sprawcy usiłowania włamania do samochodu zatrzymali go, zabezpieczyli narzędzia oraz dodatkowo narkotyki. Jak się później okazało 36-letni Jarosław R. na przestrzeni ostatnich 5 miesięcy w sumie najprawdopodobniej dopuścił się 11 kradzieży z włamaniem do pojazdów. Usłyszał 12 zarzutów, dobrowolnie poddał się karze w wymiarze 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Pod numer alarmowy zatelefonował właściciel samochodu, który zgłosił, że przed chwilą spłoszył mężczyznę, który włamywał się do jego samochodu, szarpał się z nim, nie zdołał go ująć, natomiast wskazał kierunek ucieczki sprawcy. Policjanci z patrolówki od razu podjęli pościg i poszukiwania mężczyzny.
Niedługo później w pobliskim bloku w klatce schodowej na jednym z pięter odnaleźli 36-letniego Jarosława R. Mężczyźnie na widok mundurowych zaczęły trząść się ręce, niepytany o nic sam od razu wyrecytował: „Ja niczego nie zrobiłem”. Policjanci najpierw znaleźli w kieszeni jego spodni zawiniątko z działką heroiny, a potem w mieszkaniu ubranie, w który, chwile wcześniej próbował włamać się do auta a zdążył je zdjąć przed przybyciem funkcjonariuszy i narzędzia, służące do wyłamywania zamków w samochodach. Zgłaszający rozpoznał zatrzymanego 36-letniego Jarosława R. jako tego, który mu uciekł. 36-latek został zatrzymany.
W wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu policjanci dokładnie przeanalizowali sprawy włamań do samochodów i okazało się, że od początku września ubiegłego roku zatrzymany najprawdopodobniej dopuścił się w sumie 11 włamań do różnych pojazdów. Łączna wartość strat wyniosła kilkanaście tysięcy złotych.
Śledczy przedstawili 12 zarzutów, 11 kradzieży z włamaniem i 1 posiadania narkotyków. Podejrzany przyznał się do winy, dobrowolnie poddał karze 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności.
jw