Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Należało mu się, bo nie wolno tak odnosić się do kobiety”

Data publikacji 15.07.2009

Przyszedł odwiedzić swoją byłą dziewczynę i został dotkliwie pobity przez zamieszkujących wspólnie z nią braci K. Wszystko dlatego, że ofiara zdaniem napastników źle odnosiła się do gospodyni. Kryminalni w przeciągu doby od momentu wpłynięcia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa zatrzymali 35-letniego Artura K. i jego 27-letniego brata Andrzeja. Sprawcy odpowiedzą za pobicie.


Policjanci z wydziału kryminalnego dowiedzieli się o zdarzeniu, do którego doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Wiatracznej od ojca pokrzywdzonego na drugi dzień po całym zajściu. Sam pokrzywdzony nie mógł złożyć zawiadomienia ponieważ pobity leżał w szpitalu. Zgłaszający ojciec posiadał bardzo zdawkowe informacje i nie potrafił odpowiedzieć na wiele pytań policjantów.

Kryminalni nie zwlekali i od razu przystąpili do działania. Bardzo szybko poczynili liczne niezbędne ustalenia operacyjne. Okazało się, że 34-letni mężczyzna przyszedł odwiedzić swoją byłą dziewczynę. W mieszkaniu poza gospodynią byli jeszcze mieszkający z nią od jakiegoś czasu dwaj bracia K. 27-letni Andrzej i aktualny partner kobiety, 35-letni Artur.
Cała czwórka wspólnie piła alkohol. W pewnym momencie, kiedy dwaj bracia wrócili ze sklepu, gdzie kupili kolejną butelkę wódki spostrzegli, że pomiędzy gościem , a ich gospodynią doszło do jakiegoś nieporozumienia i zadaniem mężczyzn były chłopak 37-latki źle się do niej odnosił. Był to wystarczający powód by go pobić. Bracia K. rzucili się na gościa i bili go oraz kopali po całym ciele, rzucali nim o podłogę do tego stopnia, że ofiara chwilami traciła przytomność. Pobity mężczyzna trafił do szpitala kilka godzin później, miał liczne obrażenia twarzy, głowy i żeber.

Po zebraniu wszystkich niezbędnych informacji kryminalni przystąpili do zatrzymania podejrzewanych o dokonanie pobicia. Artur i Andrzej K. trafili do aresztu. Przyznali, że owszem pobili mężczyznę, ponieważ ich zdaniem „należało mu się, bo nie wolno tak odnosić się do kobiety”.
Bracia usłyszeli zarzuty pobicia, odpowiedzą przed sądem za popełnione przestępstwo.

 

Powrót na górę strony