Najpierw cień w oknie, potem zatrzymany w drzwiach poszukiwany
W mieszkaniu było ciemno i cicho, nikt nie otwierał drzwi. Kryminalni mieli jednak informację, że w lokalu ukrywa się poszukiwany 3 listami gończymi. Podjęli obserwację, w pewnym momencie zauważyli cień mężczyzny, potem już tylko pukali i czekali, po chwili drzwi otworzył sam 30-letni Tadeusz T. Funkcjonariusze zatrzymali go, za kratkami spędzi 2 lata i 3 miesiące.
Kwadrans przed 19.00 policjanci z wydziału kryminalnego pojawili się w okolicy mieszkania, w którym zgodnie z pozyskaną informacją, miał ukrywać się poszukiwany 3 listami gończymi.
We wskazanym lokalu było ciemno, ze środka nie dobiegały żadne odgłosy, a drzwi nikt nie otwierał. Policjanci podjęli obserwację oraz przeprowadzili błyskawiczne ustalenia, które miały potwierdzić, czy 30-latek faktycznie jest w domu. Kryminalni najpierw dowiedzieli się, że mężczyzna jest w mieszkaniu, a chwilę później sami zauważyli w oknie przesuwający się jego cień. Po raz kolejny zapukali i czekali. Po kilku minutach drzwi otworzył im sam Tadeusz T., został zatrzymany.
30-latek był poszukiwany 3 listami gończymi, w sumie do więzienia trafi na 2 lata i 3 miesiące. Po skompletowaniu dokumentacji został osadzony w areszcie śledczym.
jw