On wezwał Policję, on został zatrzymany
Policjanci interweniowali na wezwanie mężczyzny. Ale to on w właśnie w efekcie poczynionych ustaleń został zatrzymany. 52-letni Leszek L. podejrzewany jest o znęcanie się nad swoją żoną i dziećmi i to zarówno psychiczne jak i fizycznie trwające od około 15 lat.
Patrolowcy udali się na interwencję w związku z informacją o awanturze domowej. Na osiedlu, przed blokiem, oczekiwał już zgłaszający mężczyzna . Stwierdził, że wezwał patrol, ponieważ jego żona nie chce wpuścić go do domu.
Kobieta poprosiła policjantów do mieszkania, wydawała się być przestraszona. Z jej relacji policjanci dowiedzieli się, że 52-letni Leszek L. od około 15 lat już znęca się nad nią zarówno psychicznie jak i fizycznie. Bardzo często bił kobietę, szarpał i popychał, podobnie było z dorosłą córką, rzadziej synem. Mąż wydzielał kobiecie pieniądze i cały czas straszył, że przestanie dawać jej jakiejkolwiek środki do życia. Pokrzywdzona stwierdziła, że boi się małżonka i z tego też powodu nigdy dotąd nie złożyła zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, a w dniu interwencji z obawy o kolejny atak agresji nie chciała wpuścić go do mieszkania. Patrolowcy zatrzymali 52-latka.
Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego przyjęli zawiadomienie, przesłuchali świadków i na podstawie zgromadzonych materiałów przedstawili Leszkowi L. zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego.
jw