Było ich dwóch
Policjanci zostali wezwani do marketu w związku z ujęciem przez ochronę sprawcy kradzieży telefonu. Funkcjonariusze zatrzymali 18-letniego Bogdana K. Dodatkowo ustalili, że mężczyzna nie działał sam i tym sposobem do policyjnej celi trafił również 44-letni Robert L. Obaj mężczyźni odpowiedzą za kradzież.
Policjanci z patrolówki otrzymali wezwanie z marketu.
Na miejscu okazało się, że pracownicy ochrony ujęli sprawcę kradzieży telefonu komórkowego o wartości prawie 500 złotych. Policjanci zatrzymali wskazanego im 18-letniego Bogdana K. Chwilę później funkcjonariusze odkryli, że 18-latek wcale nie działał sam. Do sklepu przyjechał z kolegą i dzięki szybko zorganizowanej zasadzce 44-letni Robert L. również wpadł w ręce stróżów prawa. Obaj mężczyźni trafili do policyjnych cel.
W wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu śledczy ustalili dokładne okoliczności zdarzenia, przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i przedstawili zatrzymanym zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży.
jw