Fifka w bluzie, marihuana w bieliźnie i kuchennej szafce
Patrolowcy zatrzymali do kontroli samochód, którego kierowcy z kieszeni wypadła fifka do palenia marihuany, a w bieliźnie ukrywał działkę tego narkotyku. Jak się później okazało w mieszkaniu, w szafce kuchennej skrywał kolejnych 5 gramów suszu. Teraz 23-letni Łukasz I. odpowie za posiadanie środków odurzających.
Dochodziła 1.00 w nocy, kiedy patrolowcy podjęli interwencję wobec kierującego volkswagenem. 23-letni Łukasz I. swoje zdenerwowanie tłumaczył tym, że zapomniał wziąć ze sobą z domu dokumentów. Podczas kiedy szukał ich w kieszeniach wypadła mu fifka szklana do palenia marihuany. Stwierdził jednak, że nie posiada przy sobie żadnych środków odurzających. Prawda jednak okazała się inna. Działkę suszu ukrywał w bieliźnie.
Jak sam przyznał schował ją tam w momencie, kiedy w lusterku zauważył światła policyjnego radiowozu. Funkcjonariusze zabezpieczyli narkotyk, a mężczyznę zatrzymali.
Policjanci zajmujący się przestępczością narkortykową podczas przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego w kuchennej szafce znaleźli jeszcze dodatkowe 5,1 grama suszu.
W efekcie 23-latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi do 3 lat więzienia.
jw