On też tam był
Data publikacji 18.11.2014
W ręce policjantów z wydziału mienia wpadł drugi z podejrzanych o kradzież z włamaniem do mieszkania. Jak ustalili funkcjonariusze 32-letni Łukasz K. działał wspólnie i w porozumieniu z 57-letnim Sławomirem S., zatrzymanym dwa dni po zdarzeniu. Obu sprawców spłoszyła sama właścicielka lokalu, która wróciła do domu o 3.00 w nocy i zastała w nim dwóch obcych mężczyzn plądrujących jej mieszkanie.
Dwa miesiące temu policjanci z wydziału mienia zatrzymali 57-letniego Sławomira S., jako podejrzanego o kradzież z włamaniem do mieszkania. Mężczyzna w chwili, kiedy właścicielka lokalu powróciła do domu, nachylał się nad wanną i sprawdzał, czy pod obudową nie ma przypadkiem ukrytych pieniędzy lub kosztowności. Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec podejrzanego.
Jak ustalili funkcjonariusze prowadzący tę sprawę 57-latek nie działał sam. Policjanci operacyjnie dotarli do wspólnika Sławomira S. i kilka dni temu zatrzymali go. 32-letni Łukasz K. był bardzo zaskoczony, nie spodziewał się, że kiedykolwiek przyjdzie mu ponieść odpowiedzialność za to przestępstwo. Dodatkowo okazało się, że za 32-latkiem został wydany nakaz doprowadzenia do aresztu śledczego lub zakładu karnego, gdzie ma do odbycia karę 5 miesięcy pozbawienia wolności.
Śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem i osadzili w areszcie.
jw