Dozór za próbę przekupstwa
Policjanci z oddziału prewencji zareagowali, ponieważ podejrzewali, że obserwowany przez nich mężczyzna może próbować włamać się do samochodu. Chwilę później 40-letni Marek P. był już zatrzymany jako podejrzewany o usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom w zamian za to, żeby, jak to określił, „dali mu już spokój” . W prokuraturze po przedstawieniu zarzutu podjęto decyzję o zastosowaniu policyjnego dozoru wobec podejrzanego.
Dochodziła 18.30, kiedy to policjanci spostrzegli, jak pewien mężczyzna próbuje otworzyć zaparkowane auto, nie robił tego jednak przy pomocy kluczyków. Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, ż e może chcieć włamać się do samochodu.
Podjęli interwencję. W momencie kiedy przystąpili do legitymowania 40-letni Marek P. od razu wyjął banknot o nominale 100 złotych i włożył go do otwartego notatnika funkcjonariusza mówiąc przy tym, „żeby wzięli pieniądze i dali mu już spokój”. Wówczas mundurowi poinformowali mężczyznę, że w taki właśnie sposób dopuścił się usiłowania wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
40-latek został zatrzymany, zajęli się nim policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarcza i korupcją. Po zgromadzeniu materiału dowodowego Marek P. został doprowadzony do prokuratury, tam usłyszał zarzut i zastosowano wobec niego policyjny dozór.
jw