Zatrzymani w trawie pod czereśnią
Policjant z wydziału mienia, który pojechał na miejsce kradzieży z włamaniem w celu przeprowadzenia oględzin i przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie od razu też zatrzymał ukrytych w wysokiej trawie dwóch sprawców tego przestępstwa. 29-letni Maciej Ż. i 35-letni Marcin Z. najpierw włamali się do budynku i ukradli stamtąd grzejniki, wannę, piecyki i rury, potem wrócili i usiłowali ponownie dokonać przestępstwa, a na koniec zasnęli w ogrodzie pod czereśnią w trawie. Usłyszeli dwa zarzuty.
Kilkanaście minut po południu policjanci przyjęli telefoniczne zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do budynku.
Na miejsce najpierw udała się załoga patrolowo-interwencyjna, która w rozmowie z administratorką ustaliła, że do pustostanu włamali się mężczyźni, którzy ukradli żeliwne grzejniki, piecyki olejowe, wannę i rury. Niedługo później przybyli, funkcjonariusz z wydziału mienia w towarzystwie technika kryminalistyki w celu przeprowadzenia oględzin i przyjęcia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
W międzyczasie jednak sprawcy pojawili się raz jeszcze i ponownie próbowali dokonać przestępstwa. Zostali jednak spłoszeni. Policjant zanim przystąpił do oględzin dokładnie sprawdził teren wokół budynku. I co się okazało? W wysokiej trawie, pod czereśnia spali dwaj mężczyźni, ci właśnie, którzy dopuścili się kradzieży z włamaniem. W torbie, którą mieli ze sobą znakjdowały się różne narzędzia, które mogły słuzyć do popełnienia przestępstwa. Maciej Ż. i 35-letni Marcin Z. zostali zatrzymani.
Dalsze czynności operacyjne i procesowe, które przeprowadzili policjanci z wydziału mienia pozwoliły na przedstawienie obu mężczyznom dwóch zarzutów dokonania i usiłowania dokonania kradzieży z włamaniem.