Odpowiedzą za usiłowanie kradzieży z włamaniem
Policjanci z patrolówki w zasadzie tuż po otrzymaniu zgłoszenia o włamaniu do kiosku, zatrzymali podejrzanego o dokonanie tego przestępstwa. 22-letni Andrzej G. wpadł kompletnie pijany w okolicy nocnego sklepu, niewiele pamiętał, żałował, że się upił, bo jak twierdził, wtedy nad sobą nie panuje i faktycznie mógł nawet dopuścić się włamania. Jego wspólnik, 25-letni Patryk M. wpadł w ręce funkcjonariuszy z wydziału mienia dziś rano. Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty.
Tuż po północy policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego otrzymali zgłoszenie dotyczące włamania do kiosku. Mundurowi błyskawicznie pojawili się na miejscu zdarzenia. Z relacji świadka wynikało, że chwilę wcześniej ktoś uciekł z miejsca, gdzie doszło do włamania, w kiosku był wybita szyba, a wokół leżały porozrzucane różne rzeczy.
Funkcjonariusze od razu rozpoczęli poszukiwania sprawców. 22-letni Andrzej G. wpadł w ręce mundurowych kilka minut później, kawałek dalej, w okolicy nocnego sklepu. Był pijany, na widok policjantów sam przyznał, że nie powinien pić, bo wtedy nad sobą nie panuje. 22-latek został rozpoznany przez świadka. Funkcjonariusze zatrzymali Andrzeja G.
W wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu policjanci dotarli do właściciela kiosku i przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Straty zostały oszacowane na kwotę 2 tysięcy złotych.
Ze zgromadzonych informacji wynikało, że sprawców usiłowania włamania było dwóch. Dlatego właśnie funkcjonariusze z wydziału mienia natychmiast rozpoczęli poszukiwania wspólnika zatrzymanego 22-latka. 25-letni Patryk M. wpadł w ręce policjnatów dziś rano.
W efekcie przeprowadzonych czynności operacyjnych i procesowych zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania dokonania kradzieży z włamaniem.
jw