6 wyroków, prawie 6 lat za kratkami
W ręce policjantów pionu kryminalnego wpadł kolejny poszukiwany listem gończym. Wszystko wskazywało na to, że po raz kolejny do mieszkania będzie trzeba wejść po wcześniejszej interwencji Straży Pożarnej. W ostatniej chwili drzwi lokalu otworzył jednak sam 36-letni Michał L. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i osadzili w areszcie śledczym, został skazany 6 wyrokami sądu.Za kratkami spędzi blisko 6 lat.
Policjanci zajmujący się poszukiwaniami osób operacyjnie ustalili, gdzie przebywa jeden z poszukiwanych listem gończym.
Funkcjonariusze pojawili się pod drzwiami mieszkania tuż po 6.00 rano. Kiedy zapukali wyraźnie słyszeli dochodzące z wnętrza głosy dwóch osób, nikt jednak nie chciał otworzyć drzwi. Nie pomogły pouczenia, ani pojawienie się umundurowanej załogi patrolowo-interwencyjnej. Kryminalni wezwali strażaków, którzy mieli umożliwić wejście do mieszkania. I wtedy właśnie, w zasadzie w ostatniej chwili drzwi otworzył nie kto inny, tylko sam poszukiwany, 36-letni Michał. L.
Mężczyzna natychmiast został zatrzymany. Z teści listu gończego wynikało, że został skazany 6 wyrokami, głównie za handel środkami odurzającymi. Najbliższych prawie 6 lat spędzi w zakładzie karnym. Policjanci po skompletowaniu wszystkich dokumentów osadzili 36-latka w areszcie śledczym.
jw