Zatrzymani za kradzież laptopa
W ręce wywiadowców wpadł 29-letni Dawid Ż. A wszystko dzięki temu, że policjanci zapoznali się z wizerunkiem sprawcy kradzieży, a potem pełniąc służbę w terenie rozpoznali go podczas kontroli pojazdu. Na tym jednak nie poprzestali. Zrobili dużo więcej. Dokładnie sprawdzili, czy pasażer, z którym podróżował 29-latek nie ma przypadkiem również czegoś wspólnego z tym przestępstwem. Okazało się, że kradzieży laptopa z punktu pocztowego dokonali wspólnie i w porozumieniu, Dawid Ż. i 32-letni Piotr S. Obaj usłyszeli juz zarzuty.
Pod koniec stycznia wpłynęło do komendy zawiadomienie o kradzieży laptopa z punktu pocztowego. Wartość start została oszacowana na kwotę 1000 złotych.
Sprawą zainteresowali się policjanci z wywiadu, ponieważ pokrzywdzony wskazywał wizerunek i dokładny opis sprawców. Funkcjonariusze zapoznali się z tymi informacjami i podczas kontroli opla astry zwrócili uwagę na kierowcę, który odpowiadał opisowi podejrzewanego o kradzież.
29-letni Dawid Ż. nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, za co został ukarany mandatem. Mężczyzna był bardzo zaskoczony, że policjanci rozpoznali go jako sprawcę kradzieży. 29-latek został zatrzymany. Wywiadowcy na tym jednak nie poprzestali. Dawid Ż. podróżował z kolegą. I to właśnie nie uszło uwadze policjantów. Po dokładnym przeanalizowaniu sprawy kradzieży laptopa okazało się, że przestępstwa tego dokonało dwóch mężczyzn. A tym drugim, jak ustalili stróże prawa, był właśnie pasażer opla, 32-letni Piotr S. On także trafił do policyjnej celi.
W wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu funkcjonariusze zgromadzili wszystkie dowody przedstawili zatrzymanym zarzuty kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia.
jw