Groził, że użyje noża
Kryminalni operacyjnie ustalili kim jest mężczyzna podejrzewany o dokonanie rozboju. Policjanci zanim zatrzymali samego sprawcę odzyskali telefon komórkowy, który napastnik ukradł i zdążył sprzedać. Rafał K. już w chwili zatrzymania przez policjantów przyznał, że faktycznie zaatakował na ulicy młodego chłopaka i grożąc mu użyciem noża zażądał telefonu komórkowego.
Dwa tygodnie temu do komendy zgłosił się mężczyzna, który powiadomił o tym, że padł ofiarą rozboju. Z zeznań pokrzywdzonego wynikało, że kiedy szedł osiedlową ulicą nagle z tyłu podbiegł do niego obcy mężczyzna i grożąc użyciem noża zażądał telefonu komórkowego. Napastnik próbował go dusić, po czym faktycznie ukradł mu telefon.
Sprawa trafiła do wydziału kryminalnego. Policjanci przeprowadzili czynności operacyjne i wnikliwe sprawdzenia, które najpierw doprowadziły ich do nowego właściciela skradzionego telefonu, a w dalszej kolejności bezpośrednio do podejrzewanego o rozbój.
Rafał K. wpadł w ręce kryminalnych dwa dni temu. W zasadzie od razu przyznał się do popełnienia przestępstwa. Próbował, co prawda tłumaczyć, że nie groził pokrzywdzonemu, a jedynie poprosił go o oddanie telefonu.
Po zgromadzeniu kompletu dowodów policjanci doprowadzili zatrzymanego do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut. Dziś sąd rozpatrzy wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego.
jw
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.14 MB)