Pijany przyjechał na stację ukraść paliwo
W ręce patrolowców wpadł 61-letni Andrzej C. Mężczyzna mając 1,6 promila alkoholu we krwi przyjechał mazdą na stację benzynową a następnie, nie po raz pierwszy zresztą, ukradł paliwo. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że 61-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Dziś policjanci przedstawią zatrzymanemu zarzuty.
Około godziny 20.00 policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego otrzymali polecenie udania się na jedną ze stacji benzynowych, gdzie pracownicy ochrony ujęli mężczyznę kradnącego paliwo.
Na miejscu funkcjonariusze zastali 61-letniego Andrzeja C., który do plastykowego baniaka wlał benzynę o wartości 25 złotych. W rozmowie z pracownikami stacji policjanci ustalili, że ten sam mężczyzna wcześniej dokonał już kradzieży paliwa, wtedy o wartości blisko 150 złotych, sprawa ta została już zgłoszona i jest prowadzona przez wydział wykroczeń i postępowań administracyjnych.
Dalsze czynności mundurowych ujawniły, że popełnienie wykroczenia kradzieży to wcale nie największe przewinienie, jakiego dopuścił się Andrzej C. Patrolowcy wyczuli silną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 61-latka wykazało, że ma on 1,6 promila alkoholu we krwi. Sam przyznał, że faktycznie zanim wsiadł za kierownicę swojej mazdy i przyjechał na stację pił piwo. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Stróże prawa zatrzymali mężczyznę, trafił on do policyjnej celi.
Dziś czynności procesowe z zatrzymanym wykonywać będą już funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością narkotykową. Andrzej C. niewątpliwie poniesie odpowiedzialność za popełnione wykroczenia, a do tego za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
jw