Z marihuaną w nissanie
W ręce policjantów z patrolówki wpadł 20-letni Janusz G. Mężczyzna chciał przechytrzyć mundurowych i podczas interwencji próbował ukryć działkę marihuany w kieszeni bocznej drzwi samochodu. Funkcjonariusze wykazali się czujnością, znaleźli i zabezpieczyli 1 gram narkotyków. Dziś mężczyzna usłyszy zarzut.
Była 2.30 w nocy, policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego spostrzegli siedzących w zaparkowanym samochodzie dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze podjęli obserwację, po chwili postanowili ich wylegitymować i wyjaśnić, co robią o tej porze na parkingu.
Kiedy mundurowi zbliżali się do nissana pasażer zaczął zachowywać się nerwowo. W popłochu próbował schować coś do kieszeni w drzwiach auta, a następnie przez cały czas zasłaniał to ręką. Policjanci natychmiast zauważyli, co robi 20-letni Janusz G. Okazało się, że mężczyzna miał narkotyki i nie chciał, by zostały znalezione. Zależało mu również na tym, by nie ponosić odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. W trakcie wykonywanych czynności stróże prawa znaleźli jednak i zabezpieczyli susz roślinny, a w dalszej kolejności zatrzymali 20-latka.
W komendzie przy ulicy Grenadierów technicy kryminalistyki przeprowadzili stosowny test substancji i zważyli ją. Była to marihuana w ilości 1 grama.
Dziś w wydziale do walki z przestępczością narkotykową policjanci przedstawią zatrzymanemu zarzut posiadania środków odurzających.
jw