Ten kredyt to było oszustwo
W ręce policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją wpadł mężczyzna, który wyłudził z banku 5700 złotych. 43-letni Piotr P. posłużył się sfałszowanymi zaświadczeniami, które potwierdzały jego zatrudnienie i wysokość zarobków. Niestety jak sie później okazało, kredytobiorca nigdy nie pracował w firmie, która widniała na dokumentach, ani też nie zarabiał wykazanych tam kwot pieniędzy. Teraz prokuratura zdecyduje o dalszym losie zatrzymanego.
Do komendy przy ulicy Grenadierów wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu oszustwa. Przedstawiciele jednego z banków poinformowali stróżów prawa, że pewien kredytobiorca, który otrzymał w lutym tego roku pożyczkę w kwocie 5700 złotych najprawdopodobniej posłużył się fałszywymi dokumentami.
Sprawą od razu zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją. Funkcjonariusze przesłuchali świadków zabezpieczyli dokumentację, a następnie zaplanowali zatrzymanie podejrzewanego mężczyzny.
43-letni Piotr P. wpadł w ręce stróżów prawa dziś tuż po 6.00 rano. Policjanci po zgromadzeniu kompletu materiałów dowodowych doprowadzą mężczyznę do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie dozoru policyjnego. 43-latek najprawdopodobniej odpowie za oszustwo.
jw