„Załatwmy to inaczej…”
Takie właśnie słowa skierowała do policjantów kobieta, która kierując audi dopuściła się wykroczenia drogowego, a dodatkowo jej samochód nie miał aktualnych badań technicznych. Składając propozycję odstąpienia od dalszych czynności służbowych 40-letnia Monika L. próbowała wręczyć mundurowym 100 złotych. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie, kobieta została zatrzymana. Teraz odpowie za wykroczenia i przestępstwo.
Kilka minut po 10.00 patrolowcy przejeżdżający ulicami Saskiej Kępy zwrócili uwagę na audi, które mknęło pasem wyznaczonym wyłącznie dla pojazdów komunikacji miejskiej. Funkcjonariusze podjęli interwencję i zatrzymali samochód do kontroli.
Za kierownicą siedziała kobieta. Podczas sprawdzenia dokumentów policjanci stwierdzili, że samochód ma nieaktualne badania techniczne. W związku z tym przystąili do zatrzymania dowodu rejestracyjnego. I wtedy właśnie wszystko się zaczęło. Kobieta zaczęła dramatyzować, prosiła żeby nie zatrzymywać jej dokumentu, aż w końcu powiedziała „załatwmy to inaczej” i podała policjantowi włożony w etui od dowodu rejestracyjnego banknot o nominale 100 złotych. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie, poinformowali 40-letnią Monikę L., że właśnie dopuściła się przestępstwa i zostaje zatrzymana.
Sprawa trafiła do wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją. Policjanci zebrali kompletne materiały i na podstawie zgromadzonych dodowów przedstawili 40-latce zarzut wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
Teraz kobiecie może grozić kara pozbawienia wolności do lat 10.
jw