Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To było usiłowanie zabójstwa

Data publikacji 02.11.2013

Policjanci wydziału kryminalnego potrzebowali zaledwie dwóch dni, by ustalić personalia i zatrzymać podejrzewanego o usiłowanie zabójstwa 35-letniego Izydora C. Mężczyzna tak dotkliwie pobił swoją byłą konkubinę, że kobieta straciła przytomność, a potem znajdowała się w śpiączce. Doznała bardzo wielu licznych, ciężkich obrażeń ciała. 35-latek zaatakował ją nagle na ulicy, kiedy w środku nocy razem pijani wracali do domu. A wszystko dlatego, że właśnie wtedy przypomniał sobie, o tym, jak kobieta zdradzała go, kiedy sam siedział w więzieniu. Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec podejrzanego.

Policjanci otrzymali wezwanie w środku nocy na jedno ze skrzyżowań na terenie Grochowa. Na miejscu funkcjonariusze zastali załogę pogotowia ratunkowego, która właśnie zabierała okrutnie pobitą kobietę. Pokrzywdzona była nieprzytomna. Została znaleziona przez przypadkowych przechodniów.

Stróże prawa od razu rozpoczęli działania, podjęli czynności, które miały odpowiedzieć na pytanie, co stało się na skrzyżowaniu. Bezpośrednio po zdarzeniu nie udało się ustalić, kto tak potraktował pokrzywdzoną.

24-latka doznała bardzo licznych ciężkich obrażeń głowy i całego ciała, w szpitalu początkowo była utrzymywana w stanie śpiączki farmakologicznej. Miała liczne rany cięte i tłuczone szyi, twarzy, głowy i klatki piersiowej, złamania nosa i kilku fragmentów twarzo-czaszki, wiele krwiaków.

Sprawa trafiła do wydziału kryminalnego. Policjanci dokonali błyskawicznych, licznych, operacyjnych sprawdzeń i ustaleń, które pozwoliły bardzo szybko prawidłowo wytypować prawdopodobnego sprawcę. Dosłownie dwa dni po zdarzeniu funkcjonariusze zatrzymali 35-letniego Izydora C. Mężczyzna był już w przeszłości karany za kradzieże i pobicie.

Kryminalni ustalili, że tej feralnej nocy pokrzywdzona spędzała czas właśnie ze swoim byłym konkubentem, Izydorem C. Tym razem spotkali się towarzysko, wspólnie pili alkohol, rozmawiali i jak przyznał zatrzymany, zaczęli wspominać stare czasy. I wtedy właśnie, nagle mężczyzna wpadł w niekontrolowaną złość, zaczął pięściami i rozbitym fragmentem butelki bić kobietę z całej siły gdzie popadnie, przewrócił ją na ulicę, kopał po głowie i całym ciele. Jak ustalili policjanci trwało to aż kilkanaście minut. A wszystko dlatego, że 35-latek przypomniał sobie, że kobieta zdradzała go kiedy był w więzieniu.

Zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady, a także pozostały szeroki materiał dowodowy, który skrupulatnie zgromadzili dochodzeniowcy, pozwoliły na to, by w prokuraturze zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. W sądzie podjęto decyzję o zastosowaniu tymczasowego, trzymiesięcznego aresztu wobec podejrzanego.

Teraz 35-latkowi grozi do kara nawet dsdożywotniego więzienia.

 

jw

 

 


 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.45 MB)

Powrót na górę strony