Paser zatrzymany na gorącym uczynku
Policjanci z wydziału mienia udaremnili próbę sprzedaży kradzionego aparatu fotograficznego. Na gorącym uczynku zatrzymali 44-letniego Tadeusza G., a także zabezpieczyli liczny sprzęt elektroniczny i komputerowy, który może pochodzić z różnych przestępstw. Mężczyzna usłyszał już zarzuty za paserstwo trzech laptopów wraz z dodatkowym wyposażeniem oraz sprzętu fotograficznego o łącznej wartości ponad 12 tysięcy złotych. Aktualnie funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie szczegóły sprawy i nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Policjanci pionu operacyjnego z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu wpadli na trop mężczyzny, który oferował do sprzedaży aparat fotograficzny pochodzący z kradzieży z włamaniem. Funkcjonariusze przygotowali zasadzkę.
Mężczyzna umówił się w centrum handlowym na spotkanie w celu sfinalizowania transakcji sprzedaży aparatu. Nie spodziewał się, że wpadnie wprost w ręce stróżów prawa. Policjanci zabezpieczyli sprzęt, który rzeczywiście okazał się kradziony, a 44-letniego Tadeusza G. zatrzymali.
Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. W toku dalszych czynności funkcjonariusze przeprowadzili przeszukanie miejsca zamieszkania mężczyzny. Policjanci znaleźli i zabezpieczyli liczny sprzęt elektroniczny, laptopy, komputery, monitory, a nawet markowe perfumy. Po sprawdzeniu tych przedmiotów w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, że część z tych rzeczy figuruje już jako poszukiwane, pochodzące z włamań lub kradzieży. Zatrzymany nie potrafił sensownie wytłumaczyć policjantom skąd ma ten sprzęt.
Na podstawie zgromadzonych dowodów 44-latek usłyszał zarzuty paserstwa trzech laptopów oraz aparatu fotograficznego, w sumie łączna wartość tych przedmiotów to ponad 12 tysięcy złotych.
Aktualnie funkcjonariusze wyjaśniają pozostałe szczegóły sprawy i nie wykluczają dalszych zatrzymań.
jw
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.13 MB)