Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Tomasz Gorgoń-policjant, ratownik, karateka

Data publikacji 15.10.2013

Aspirant Tomasz Gorgoń, od 13 lat służy w Policji, od 7 w południowopraskiej komendzie. Na co dzień pełni służbę w referacie wywiadowczym wydziału patrolowo-interwencyjnego. Dosłownie dwa dni temu w dniu wolnym od pracy przejeżdżając ulicami Warszawy bez wahania podjął działania na miejscu wypadku drogowego. Próbował udzielić pierwszej pomocy uczestnikom zdarzenia, niestety jeden z nich już nie żył, a prawdopodobny sprawca podjął ucieczkę, ale tę udaremnił właśnie Tomek. Ujął kierowcę bmw, który jak się okazało nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Nasz wywiadowca był pierwszy na miejscu i do przyjazdu wszystkich służb sam zapanował nad całą sytuacją. Aspirant Gorgoń studiuje ratownictwo medyczne, jako młodszy ratownik w 2011 roku pojechał na misję do Kosowa, gdzie pełnił służbę na stanowisku kierowcy karetki. Tomek to również policjant z pasją, od 18 lat trenuje karate. Na swoim koncie ma kilka znacznych sukcesów.

Tomasz Gorgoń na co dzień pełni służbę w referacie wywiadowczym naszej komendy. Osiąga bardzo dobre wyniki w służbie, jak się jednak okazuje nie tylko w służbie.
Zgodnie ze znanym powiedzeniem, że policjantem się jest, a nie tylko bywa, dwa dni temu Tomek zareagował na zdarzenie drogowe, którego stał się przypadkowym świadkiem.

Późnym wieczorem w dniu wolnym od służby przejeżdżał ulicami Warszawy. Na jednym ze skrzyżowań na terenie Ursynowa zauważył, że doszło do zderzenia dwóch aut, citroena i bmw. Na miejscu zdarzenia nie było jeszcze żadnych służb, kręcili się jedynie przypadkowi przechodnie, którzy telefonowali, najprawdopodobniej wzywali właśnie pomoc.

Asp. Gorgoń bez chwili zastanowienia zatrzymał się i błyskawicznie podjął działania. Od razu próbował udzielić rannym pierwszej pomocy. W citroenie, z którego wydobywał się już potężny dym, kierowca nie dawał niestety żadnych oznak życia, pomimo ogromnego zagrożenia wybuchem policjant sprawdził wszystkie funkcje życiowe rannego i dopiero kiedy ich nie stwierdził zajął się drugim mężczyzną, kierowcą z bmw. Ten jednak nie wymagał pomocy medycznej, natomiast kiedy dowiedział się, że Tomek jest policjantem i usłyszał dźwięk nadjeżdżających karetek i radiowozu policyjnego zaczął uciekać w kierunku pobliskich ogródków działkowych. Nasz wywiadowca natychmiast podjął pościg i  udaremnił mężczyźnie ucieczkę. Kierowca został przez Tomka ujęty i po chwili przekazany umundurowanym funkcjonariuszom Oddziału Prewencji.

Po wstępnych ustaleniach funkcjonariuszy okazało się, że mężczyzna był trzeźwy natomiast nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. 29-letni obywatel Polski i Macedonii jednocześnie został zatrzymany. Dalsze czynności należą już do policjantów z Komendy Rejonowej Policji II. Śledczy sprawdzają, czy kierowca nie znajdował się pod wpływem innych niż alkohol środków odurzających. O jego dalszym losie zdecyduje już prokurator.

Aspirant Tomasz Gorgoń właśnie rozpoczął trzeci semestr studiów podyplomowych o kierunku ratownictwo medyczne. Jak sam przyznaje są to bardzo trudne studia, wymagają ogromnego skupienia, jest bardzo dużo nauki, a dodatkowo trzeba wykazywać się wielką odpornością i zaangażowaniem. Aktualnie policjant odbywa praktyki na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w jednym z warszawskich szpitali. Przed Tomkiem najtrudniejszy czas, ukończenie trzeciego semestru i potem ostatni, czwarty, który w zasadzie w całości poświęcony jest przygotowaniom do bardzo trudnych egzaminów teoretycznych i praktycznych. Jeden z takich egzaminów, najtrudniejszy chyba, bo taki którego scenariusz napisało samo życie, Tomek zdał z wyróżnieniem właśnie dwa dni temu. Warto dodać, że nasz wywiadowca z tytułem młodszego ratownika w 2011 roku wyjechał do Kosowa na misję pokojową, gdzie przydzielony do grupy logistycznej pełnił służbę jako kierowca karetki. W Kosowie spędził 9 miesięcy.

W tak bogatym życiu policjanta nie brakuje miejsca na pasję i to bardzo absorbującą pasję. Tomek Gorgoń od 18 lat trenuje karate, interesują go również inne sztuki walki. Trenuje trzy razy w tygodniu po półtorej godziny na AWF Warszawa, uczestniczy w różnych zajęciach sportowych, można go spotkać na treningach boksu, kick-boxingu, a nawet jogi. Jego przygoda ze sportem rozpoczęła się kilkanaście lat temu w Przasnyszu, potem kilka lat trenował w Pułtusku, a teraz kontynuuje wszystko w stolicy.
Tomek ma na swoim koncie kilka sukcesów, brał udział w zawodach na szczeblu makroregionu, gdzie zajmował wysokie miejsca, dwukrotnie stawał na podium w Mistrzostwach MSWi A, raz zajął miejsce II, a w kolejnym roku III.

Aż trudno uwierzyć, że wszystko to o jednym człowieku, że na wszystko znajduje czas i chęci. Gratulujemy iście policyjnej i jakże ludzkiej postawy, dobrych wyników w służbie, zapału do nauki i sportu. Jesteśmy dumni, że mamy w swych szeregach takiego kolegę i życzymy samych sukcesów.

jw
 

Powrót na górę strony