Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymany podejrzany, odzyskany samochód

Data publikacji 14.10.2013

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali 41-letniego Piotra S. Mężczyzna najpierw przywłaszczył sobie forda focusa, a potem przekazał go znajomemu jako poręczenie zaciągniętej pożyczki. Posłużył się przy tym sfałszowaną umową kupna-sprzedaży auta, która miała potwierdzać, że jest on właścicielem samochodu. Funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli forda, który powrócił już do prawowitego właściciela. 41-latek usłyszał dwa zarzuty.

W połowie ubiegłego tygodnia do komendy przy ulicy Grenadierów zgłosił się mężczyzna, który złożył zawiadomienie o przywłaszczeniu jego samochodu. 

Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że na początku sierpnia przekazał znajomemu, który rzekomo miał prowadzić warsztat samochodowy, swojego forda focusa wartego 12 tysięcy złotych po to, by wykonał kilka niezbędnych napraw. Minęło sporo czasu, a pojazd, ani nie został naprawiony, ani też zawiadamiający nie mógł go odzyskać. Okazało się że mężczyzna, któremu przekazał auto nie prowadzi warsztatu, a do tego najwyraźniej nie chce mu oddać samochodu.

Sprawą natychmiast zajęli się policjanci z wydziału mienia. W zasadzie od razu przeprowadzili niezbędne sprawdzenia i ustalenia operacyjne, które pozwoliły na bezpośrednie dotarcie do mężczyzny, który był podejrzewany o przywłaszczenie samochodu. Funkcjonariusze ustalili także miejsce, gdzie aktualnie znajduje się ford. Pojazd został błyskawicznie zabezpieczony, a 41-letni Piotr S. zatrzymany.

Z przeprowadzonych przez stróżów prawa czynności wynikało, że 41-latek posłużył się powierzonym mu autem jako zabezpieczeniem zaciągniętej pożyczki. Zastawił samochód u mężczyzny, od którego pożyczył 13 tysięcy złotych. Przedstawił mu sfałszowaną umowę kupna-sprzedaży forda focusa, która potwierdzała, że to on jest właścicielem pojazdu. Policjanci zabezpieczyli dokumenty i przesłuchali świadków.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Piotr S. usłyszał dwa zarzuty. Teraz odpowie za przywłaszczenie powierzonego mienia i dokonanie oszustwa na podstawie fałszywych dokumentów. Może mu grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

jw
 

Powrót na górę strony