Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

"Nie zejdę stąd, bo się boję"

Data publikacji 18.09.2013

W ręce kryminalnych wpadł 28-letni Kamil Z. podejrzewany o dokonanie rozboju. Podczas zatrzymania policjanci musieli posiłkować się Strażą Pożarną. Mężczyzna ukrył się na balkonie mieszkania sąsiadów na czwartym piętrze i stwierdził, że sam stamtąd nie zejdzie, bo się boi. Dziś funkcjonariusze doprowadzą 28-latka do prokuratury, gdzie zostanie podjęta decyzja o jego dalszym losie.

W minioną sobotę policjanci z Pragi Południe otrzymali zgłoszenie dotyczące rozboju, do którego doszło w klatce schodowej jednego z bloków na terenie Grochowa. Na miejscu mundurowi ustalili, że młody mężczyzna zaatakował kobietę wracającą do domu, uderzył ją w twarz i zerwał z szyi złoty łańcuszek. Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Sprawą natychmiast zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Nie potrzebowali zbyt wiele czasu, by wytypować prawdopodobnego sprawcę tego rozboju. Po zgromadzeniu niezbędnych informacji, przeprowadzeniu ustaleń i obserwacji stróże prawa przystąpili do zatrzymania. Kiedy pojawili się pod drzwiami mieszkania podejrzewanego 28-latka zastali tam jego matkę. Kobieta szczerze poinformowała policjantów, że owszem syn jest w domu, ale gdzieś się schował. Funkcjonariusze przeszukali lokal, niestety mężczyzny nigdzie nie było. Kiedy wyszli na balkon też go nie odnaleźli, zauważyli jednak, że na innym balkonie, na czwartym piętrze kuca skulony 28-letni Kamil Z., ten właśnie, którego poszukiwali. Mężczyzna od razu na widok policjantów powiedział, że nie wróci na swój balkon i nie zejdzie stąd, bo się ...boi. Kryminalni wezwali Straż Pożarną i najpierw w asyście strażaków sprowadzili 28-latka z czwartego piętra, a następnie zatrzymali.

W wyniku dalszych wnikliwych czynności operacyjnych funkcjonariusze dowiedli, że Kamil Z. poza rozbojem w ostatnim czasie najprawdopodobniej dopuścił się jeszcze co najmniej jednej kradzieży łańcuszka.
28-latek był już w przeszłości zatrzymywany i karany.

Dzis stróże prawa doprowadzą zatrzymanego do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty i zostanie podjęta decyzja o jego dalszym losie.

jw

 

 


 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.03 MB)

Powrót na górę strony