Szczypcami do metalu sznurował buty? AKTUALIZACJA
Kilka dni temu opisywaliśmy sprawę usiłowania kradzieży roweru. Wówczas policjanci na gorącym uczynku zatrzymali jednego ze sprawców, drugi uciekł. Prokurator zdecydował o zastosowaniu dozoru wobec 32-letniego Macieja W. Funkcjonariusze zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu nie potrzebowali zbyt wiele czasu, by odnaleźć i zatrzymać drugiego podejrzanego. Dosłownie po 3 dniach Łukasz K. (lat 25) wpadł w ręce stróżów prawa. On również usłyszał zarzut i wczoraj został objęty policyjnym dozorem.
Przypomnijmy krótko cała historię.
Policjanci zajmujący się przestępstwami przeciwko mieniu wykonywali właśnie czynności obserwacyjne ukierunkowane na ewentualnych sprawców kradzieży rowerów. Podczas kontroli parkingu jednego z marketów funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn, których dobrze znali z wcześniejszych interwencji i zatrzymań.
Policjanci podjęli obserwację. Mężczyźni zachowywali się nerwowo, rozglądali się wokół i czujnie sprawdzali, czy nikt się im nie przygląda. W pewnym momencie jeden z nich zasłonił swego kolegę, a ten wyjął z plecaka szczypce do cięcia metalu i chciał przerwać zabezpieczenie jednego z rowerów.
Wtedy właśnie została podjęta interwencja. Stróże prawa zatrzymali 32-letniego Macieja W. i zabezpieczyli narzędzie, którym się posługiwał. Mężczyzna upierał się, że nie zrobił niczego złego, właśnie wraca z pracy i nie ciął żadnego zabezpieczenia szczypcami, a jedynie zawiązywał buty. W prokuraturze zastosowano wobec podejrzanego policyjny dozór.
Jego wspólnik zdołał uciec, ale był on doskonale znany policjantom i dosłownie po 3 dniach, po przeprowadzonych wcześniej rozpoznaniach i obserwacjach, wpadł w ręce stróżów prawa. Podobnie jak wspólnik usłyszał zarzut usiłowania dokonania kradzieży, a prokurator także wobec niego zastosował policyjny dozór.
jw