Niezawodny monitoring
Operator kamer miejskiego monitoringu dostrzegł niepokojącą sytuację na przystanku autobusowym. Dzięki temu zaalarmowani strażnicy miejscy i policjanci mogli zareagować błyskawicznie. W wyniku interwencji został zatrzymany, Adrian A. (lat 26), który posiadał przy sobie kradziony telefon komórkowy. Teraz odpowie za paserstwo.
Funkcjonariusze otrzymali polecenie udania się w okolice Placu Szembeka, gdzie pracownik monitoringu miejskiego spostrzegł dwóch mężczyzn, którzy dziwnie się zachowywali. Istniało podejrzenie, że mogą mieć przy sobie środki odurzające.
Na miejscu, po wylegitymowaniu młodych osób, w trakcie wykonywania czynności policjanci nie potwierdzili podejrzenia dotyczącego ewentualnego posiadania przez nich narkotyków. Nie oznaczało to jednak, że żaden z legitymowanych nie ma nic na sumieniu oraz że spostrzeżenia operatora kamery były niesłuszne. Okazało się, że 26-letni Adrian A. ma telefon, który figuruje w policyjnych bazach danych jako poszukiwany, a utracony w wyniku kradzieży. Mężczyzna w żaden sensowny sposób nie potrafił wyjaśnić faktu posiadania kradzionej komórki. Kupił ją rzekomo na bazarze od nieznajomego.
Aparat telefoniczny został zabezpieczony, a 26-latek zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu, był pod wpływem alkoholu.
Dziś po skompletowaniu materiałów policjanci z dochodzeniówki przedstawią Adrianowi A. zarzut paserstwa.