Dozór za rozbój
Dzięki wnikliwej pracy policjanci z Pragi Południe ustalili sprawcę rozboju z 2011 roku. Mężczyzna wpadł w ręce stołecznych policjantów, gdy podczas kontroli osobistej okazało się, że posiadał przy sobie poszukiwany telefon. Po zatrzymaniu mężczyzna trafił do policyjnej celi. Krzysztof B. usłyszał zarzut rozboju i został objęty policyjnym dozorem. Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
W 2011 roku policjanci przyjęli zawiadomienie o dokonanym rozboju. Z treści zawiadomienia wynikało, że pokrzywdzony mężczyzna został zaatakowany przez dwóch nieznanych mu napastników. Mężczyźni używając przemocy dokonali rozboju w wyniku, którego utracił telefon komórkowy. Po przyjęciu zawiadomienia kryminalni i dochodzeniowcy zajęli się rozwiązaniem tej sprawy. Po sprawdzeniu wszystkich okoliczności zdarzenia, wydawało się że sprawa pozostanie nierozwiązana.
Kilka dni temu, stołeczni policjanci patrolujący ulice Pragi Południe zauważyli mężczyznę, którego zachowanie wydało się im podejrzane. Podczas ustalania danych personalnych i kontroli osobistej, mundurowi ujawnili przy 22-latku poszukiwany telefon komórkowy. Jak się okazało, telefon pochodził z rozboju dokonanego w 2011 roku. Krzysztof B. trafił do policyjnej celi.
Dalsze czynności w tej sprawie wykonali policjanci z wydziału kryminalnego, którzy podjęli żmudne i wnikliwe czynności, które pozwoliły im na ustalenie że zatrzymany mężczyzna nie tylko użytkował pochodzący z przestępstwa telefon komórkowy, ale również na to że brał udział w rozboju, z którego pochodził odnaleziony telefon. Krzysztof B. usłyszał zarzut rozboju, do którego się przyznał. Prokurator objął 22-latka policyjnym dozorem. Jak podkreślają policjanci, nadal zajmują się tą sprawą i teraz swoją uwagę skupią na ustaleniu drugiego sprawcy.
Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
pp