Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Urodziny koleżanki zakończył w policyjnym areszcie

Data publikacji 21.04.2009

Impreza urodzinowa dobiegała już końca, dlatego też goście zaczęli się rozchodzić i wzywać taksówki. I nic absolutnie wskazywało na to, by ktokolwiek z zaproszonych nie trafił tej nocy do domu. Tak się jednak stało w przypadku 42-letniego Piotra A. Mężczyzna mając prawie 1,5 promila alkoholu we krwi najpierw pokłócił się z taksówkarzem, nie mógł bowiem zrozumieć, że ta akurat taksówka została zamówiona przez kogoś innego, potem pobił przewoźnika i na koniec ukradł mu telefon komórkowy. Policjanci błyskawicznie zatrzymali sprawcę pobicia i kradzieży.

Wszystko zdarzyło się nad ranem. W jednym z pubów właśnie kończyło się przyjęcie urodzinowe. Około 05.30. policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego zostali wezwani na ulicę Komorską, gdzie oczekiwał pokrzywdzony taksówkarz.


Na miejscu mundurowi zastali pobitego mężczyznę i kilku świadków. W wyniku rozpytania tych osób funkcjonariusze ustalili, że przed chwilą doszło tu do pobicia i kradzieży. Uczestnicy imprezy wezwali taksówki, które miały rozwieść ich do domów. Jeden z gości okazał się jednak bardzo niecierpliwy. Kiedy tylko podjechała pierwsza taksówka 42-letni Piotra A. od razu do niej wsiadł. Kierowca zapytał o nazwisko mężczyzny i wówczas stwierdził, że został wezwany przez zupełnie kogoś innego, poprosił, że by pasażer wysiadł. Ten jednak nie miał takiego zamiaru. Uparcie siedział i żądał, by taksówkarz zawiózł go do domu. Nie docierały do niego żadne argumenty. W pewnym momencie zaczął się wręcz awanturować, a gdyby i tego było mało przeszedł do rękoczynów. Po chwili szarpanina przeniosła się na zewnątrz samochodu. W efekcie 42-latek pobił taksówkarza, a zaraz potem jeszcze ukradł mu telefon komórkowy.
Przybyli na miejsce mundurowi natychmiast zatrzymali wskazanego przez pokrzywdzonego i świadków sprawcę dwóch przestępstw. Policjanci odzyskali również i zabezpieczyli skradziony aparat telefoniczny, który powróci niebawem dom właściciela. Po przebadaniu Piotra A. alkomatem okazało się, że ma 1,5 promila alkoholu we krwi.


Policjanci przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstw, przesłuchali świadków.
Kolejnym krokiem będzie przedstawienie zarzutów pobicia i kradzieży 42-letniemu Piotrowi A.


 

Powrót na górę strony